Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Choć Santa Fe jest na rynku dopiero 2 lata to Hyundai szykuje się do zaprezentowania odświeżonej wersji z zupełnie nową platformą, która pozwoli na elektryfikację

Producenci samochodów przeprowadzają facelifting swoich produktów po 3-4 latach, niektórzy czekają nawet dłużej. Hyundai odświeży model Santa Fe już zaledwie po 2 latach od premiery i w zasadzie po roku od rozpoczęcia produkcji. To nie zdarza się często, aby tak świeży produkt aktualizować i wprowadzać poprawki. Sam facelifting też jest nietypowy, bo zmiany jakie zostaną wprowadzone, można uznać w zasadzie za pokazanie nowej generacji tego samochodu. Hyundai zamierza wraz z faceliftingiem osadzić model na zupełnie nowej platformie, która dotychczas była dostępna tylko dla modelu Sonata. Nie jest to zabieg przypadkowy, bowiem to właśnie ta platforma umożliwia elektryfikację układu napędowego, lecz nie była wcześniej stosowana w żadnym europejskim modelu.

Santa Fe

Taki zabieg oznacza, że poważne zmiany czekają gamę jednostek napędowych. Na pewno zobaczymy kilka hybrydowych wersji, zarówno jako PHEV jak i tzw. miękką hybrydę. Oprócz tego platforma daje większe możliwości rozwoju modelu oraz jest lżejsza od swojego poprzednika, co będzie miało znaczący wpływ na nową Santa Fe. Oczywiście pojawią tradycyjne jednostki spalinowe, ale to hybrydy są kluczowe do odniesienia sukcesu przez ten model, między innymi na rynku europejskim. Jak wiemy przepisy dotyczące emisji spalin są coraz bardziej zaostrzane, więc producenci muszą działać z wyprzedzeniem i zostawiać sobie pole manewru, aby dany model móc rozwinąć w kierunku technologii hybrydowej lub elektrycznej.

Santa Fe

Hyundai pokazał dwa zdjęcia, będące zapowiedziom zaktualizowanej wersji modelu. Różnią się one między sobą dolną częścią zderzaka i ma to na celu zaprezentowanie wyglądu dla dwóch różnych wersji wyposażenia. Ciekawym zabiegiem jest poprowadzenie świateł pod elementy zderzaka i utworzenie z nich litery „T”. Już na zdjęciach wygląda to ciekawie i wniesie spory powiew świeżości do modelu, który przecież i tak jest dalej aktualny, bo ma zaledwie 2 lata. Premiery spodziewamy się we wrześniu tego roku i jest bardzo możliwe, że wraz z Santa Fe pojawi się pick up o nazwie Santa Cruz. To koncepcja z 2015 roku, która ma wejść do produkcji już wkrótce, a wiele będzie ją łączyć właśnie z topowym SUV’em koreańskiego producenta.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *