Wszystko wskazuje na to, że Hyundai przestanie rozwijać swoje silniki spalinowe. Nadchodzi era samochodów elektrycznych, do której szykują się wszyscy. Koreańczycy nie chcą więc pozostać w tyle. Szkoda jedynie, że oznacza to również koniec rozwoju silników sportowej linii N. Przejście na emeryturę ogłosił też szef tego oddziału, Albert Biermann. Pomimo tego, Hyundai zapowiada, że znacznie przyspieszy to proces opracowywania nowych aut elektrycznych.
Nadeszły czasy, w których codzienne doniesienia na temat samochodów elektrycznych nie są zaskoczeniem. Tym razem jednak, może być to ciężkie do przełknięcia dla fanów aut spalinowych. Hyundai już niedługo przestanie rozwijać swoje silniki spalinowe, a osoby odpowiedzialne za nie, zajmą się opracowywaniem elektryków. Wszystko wciąż będzie miało miejsce w Namyang. Na miejscu powstanie także nowy oddział odpowiedzialny za baterie. Te działania mają znacznie przyspieszyć rozwój samochodów elektrycznych Hyundaia. Efekty powinny nadejść już niedługo.
Obecnie w ofercie koreańskiego producenta znajduje się już kilka modeli na prąd. Są one opracowywane głównie we współpracy z Kią w ramach wspólnej platformy Electric Global Modular Platform. Plany są jednak jeszcze bardziej ambitne, jednak do ich realizacji potrzeba znacznych nakładów. Niedługo na rynek ma trafić Ioniq 6 i Ioniq 7. Poszczególne zespoły projektowe, będą opracowywać teraz samochód od A do Z. Ponadto, Hyundai chce skupić się też na rozwoju samochodów napędzanych wodorem. Bez wątpienia to też jest dobra ścieżka rozwoju motoryzacji. Miejmy nadzieję, że prace przyniosą efekty.
Niestety, to wszystko oznacza zaprzestanie rozwoju samochodów spalinowych, w tym też linii N. Z roli szefa oddziału odszedł również Albert Biermann, który przeszedł niedawno na emeryturę. Pozostanie on jednak doradcą w kwestii samochodów elektrycznych, możliwe więc że będzie miał wpływ na wygląd kolejnych aut Hyundaia. Z pewnością, przyszłość jest elektryczna, jednak w niektórych przypadkach nadchodzi jednak zbyt szybko. Mimo wszystko, szkoda spalinowych silników Hyundaia, które napędzają tak świetne hot-hatche jak i30N, czy i20N.
Foto. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf