Przed nami piąta runda Mistrzostw Świata Formuły 1. Czas na Grand Prix siedemdziesięciolecia na torze Silverstone. Zapraszamy na relację na żywo!
Mercedes przed tym wyścigiem ponownie jest nie tyle faworytem, co pewniakiem do wygranej. Pokazały to wczorajsze kwalifikacje. Valterri Bottas oraz Lewis Hamilton, wręcz zdeklasowali konkurencję. Trzeci Nico Hulkenberg stracił do czarnych strzał prawie jedną sekundą. Każdy ruch Mercedesa jest przemyślany i perfekcyjny, podczas gdy najbliżsi rywale zmagają się z olbrzymimi problemami. Red Bull oraz Ferrari stracili względem poprzedniego roku. Szczególnie Włosi są w poważnych tarapatach i nie zanosi się, by uległo to zmianie. Grand Prix 70-lecia, będzie można obejrzeć na żywo o godzinie 15:10 na antenie Eleven Sports. My z kolei przeprowadzimy relację tekstową.
Dobrą twarz ekipy z Maranello cały czas ratuje w zasadzie tylko i wyłącznie Charles Leclerc. Fakt, że drugie podium w sezonie dla Ferrari jest miłą niespodzianką jeszcze rok temu były abstrakcją. Scuderia jednak szybko z kryzysu się nie wygrzebie, więc trzeba walczyć takimi narzędziami, jakie się ma. A Monakijczyk wyciąga z nich więcej niż powinien. Vettela przemilczę, gdyż Niemiec wyraźnie odstaje od swojego partnera z zespołu. Problemy techniczne od samego początku weekendu, kłopoty z ustawieniem bolidu, a zapewne również rozgoryczenie ostatnimi tygodniami w zespole – to wszystko dało się we znaki.
Oczy kibiców na pewno będą zwrócone na Nico Hulkenberga oraz Maxa Verstappena. Niemiec bowiem ma szansę na swoje pierwsze historyczne podium, z kolei Holender przy odrobinie szczęścia może namieszać. Warto także obserwować Pierre”a Gaslyego. Kierowca juniorskiego zespołu Red Bulla zajął w kwalifikacjach, fenomenalne jak na osiągi auta P7. Jeżeli utrzyma to w wyścigu, będzie miał powód do szczęścia. Karę przesunięcia na starcie za przyblokowanie George”a Russella otrzymał Francuz Esteban Ocon. Reprezentant teamu z Enstone wystartuje z 7 rzędu, obok kierowcy Williamsa. Miejmy nadzieję, że pomiędzy nimi nie dojdzie do kolejnego incydentu.
Foto. Materiały Formuły 1