Fiat Tipo zyskał popularność dzięki niskiej cenie i nowoczesnemu wyglądowi, a teraz czas na małe zmiany by auto pozostało świeże i nowoczesne
Ostatnio o Fiacie Tipo zrobiło się głośno za sprawą kilku przecieków, które pojawiły się w sieci. W najbliższym czasie do sprzedaży ma trafić nowa generacja/facelifting modelu i już na zdjęciach szpiegowskich widzieliśmy dosyć spore zmiany. Najbardziej w oczy rzuca się nowe logo, które teraz ma być duże i wyraźne, a do tego umieszczone na prawie cały przednim grillu. Ogólna stylistyka modelu ma być jeszcze bardziej agresywna i będzie nawiązywać wieloma sportowymi akcentami. Dotychczas nie pojawiły się żadne oficjalne zdjęcia, ale na bazie fotografii szpiegowskich, grafik Kleber Silvia, przygotował rendery przedstawiające prawdopodobny wygląd nowego Tipo.
Ostatnio pojawiły się informacje, że oprócz standardowych wersji, Tipo pojawi się w odmianie Cross. Co to oznacza? Przede wszystkim to, że w ofercie pojawi się model o nieco terenowej specyfice, który będzie rywalem dla Focusa Active. Samochód ma oferować nieco wyższe nadwozie, specjalne elementy nadwozia i pozwoli bezpiecznie oraz komfortowo podróżować poza utwardzonymi drogami. Jednak w nowym Tipo najważniejsze jest to co znajdziemy w środku, czyli wnętrze. Obecna generacja nie rozpieszcza wykonaniem, dlatego facelifting ma zaoferować znacznie lepszą jakość materiałów. Do tego znajdziemy wirtualne zegary oraz nowy system multimedialny.
Pod maskę najpewniej trafi hybryda, aby walczyć z normami emisji spalin, które dla Fiata nie są łaskawe. Nie zabraknie najpewniej tradycyjnych silników spalinowych. Do premiery Tipo zostało jeszcze kilka tygodni, chociaż nie wiadomo czy w obecnej sytuacji na świecie, premiera dodatkowo się nie wydłuży. Aktualnie w Europie można dostrzec zakamuflowane egzemplarze testowe, które dalej są sprawdzane pod kątem wytrzymałości. Miejmy nadzieję, że uda się Fiatowi zaprezentować naprawdę genialny samochód w niskiej cenie.
Foto. Kleber Silvia
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
