Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Każdy kto miał okazję jeździć i30 N potwierdzi, że lepszego auta spod znaku Hyundai nie ma i zdecydowanie jest to dobra propozycja na daily, które ma strzelać z wydechu i straszyć sąsiadów

Kilka dni temu marka Hyundai zaprezentowała oficjalne zdjęcia dla odświeżonego modelu i30. Niestety na targach w Genewie pojazdu nie zobaczymy, bo te zostały odwołane na skutek zagrożenia zarażeniem koronawirusem. Jednak poinformowali oni również wtedy o tym, że wersja N-Line trafi do nadwozia kombi, co jest sporą nowością w modelu. Zmiany wizualne były znaczące, więc teraz czas przyjrzeć się topowej wersji N oraz zastanowić się jak faktycznie samochód będzie wyglądał.W końcu to ta wersja stanowi filar sportowego świata dla marki Hyundai i pozwoliła pokazać potencjał producenta w tej dziedzinie na większą skalę.

Zmiany widać na pierwszy rzut oka i są to przede wszystkim nowe reflektory przednie, których wewnętrzna grafika LED przypomina odwróconą literę V. Zmienił się również nieco przedni grill, który teraz przyjmuje nieco bardziej agresywną stylistykę, a to zdecydowanie pasuje do charakterystyki samochodu. Oczywiście to tylko render, ale możemy spodziewać się po marce Hyundai sporych zmian dla modelu i30 N. Wersją Project C pokazali na co ich stać i być może potrzeba nieco więcej odwagi, aby znacząco zmodyfikować i30 N i tym samym wnieść je na wyższy poziom. Szczególnie, jeśli chodzi o wersję N Performance to mimo wszystko przydałoby się nieco więcej agresji w tym samochodzie, aby faktycznie było “Performance”.

Hyundai nie potwierdził, że pracuje nad wersja Wagon dla i30 N i nie zapowiada się, aby ta generacja otrzymała dłuższe nadwozie. Wielka szkoda, bo konkurencja w postaci CUPRA Leon czy Focusa ST posiada takie rozwiązanie i sprzedaje się ono bardzo dobrze. Otrzymujemy jednocześnie sportowy samochód i praktyczny rodzaj nadwozia, a do tego nie musimy płacić kosmicznych pieniędzy. Skoro powstała wersja Fastback to Wagon mógłby równocześnie istnieć i nie kolidować z innymi modelami marki. Czy tak się stanie przekonamy się już wkrótce, podczas premiery odświeżonego i30 N.

Foto. Aksyonov Nikita

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *