Jeśli zapomnieliście o istnieniu Citroena C5 w klasycznej formie, czyli sedanie, to szefowie firmy przypominają, że będzie następca i to już wkrótce
Choć ostatnie C5 w wersji sedan opuściło fabryki w 2018 roku, Citroen nadal nie przygotował dla niego następcy. Jego miejsce oraz nazwę zajął SUV, na który jest teraz ogromny popyt. Można powiedzieć, że w koncernie PSA rolę sedana średniej klasy spełnia Peugeot 508, jednak Citroen nie zamierza opuścić segmentu, z którego niegdyś słynął. Mało kto nadal w to wierzy, jednak szefowie firmy zapowiadają, że projektują następcę wersji sedan C5. Pytanie tylko czy zaskoczy ona nas swoim wyglądem tak samo jak zrobił to Peugeot 508 w momencie swojej premiery?

Design modelu prawdopodobnie będzie nawiązywał do prototypu CXperience Concept ukazanego w 2016 roku na targach w Paryżu. Będzie on także rozwijał aktualny kierunek stylistyczny marki. Niewykluczone, że wprowadzona zostanie również wersja kombi. Jeden z projektantów powiedział, że następca będzie nawiązywał do stylistyki SUV-ów, będąc czymś zupełnie nowym w tym segmencie. Czy możemy się w takim razie spodziewać auta bardziej zorientowanego w teren? Na pewno będzie on osadzony na platformie EMP2, z której korzysta także 508.

Niestety, poza słowami ludzi z Citroena nie wiadomo nic na temat nowego modelu. Nie widać ani prototypów, ani przecieków z fabryki. Chiny, uwielbiające nadwozie typu sedan, mają luksusowego C6. Jednak czy w Europie, gdzie obecnie najbardziej popularne są SUV’y, jest jeszcze miejsce dla zwykłych sedanów klasy średniej? Ciężko na to pytanie dać jasną odpowiedź, bo widać wiele paradoksów, ale może akurat Citroen nas miło zaskoczy, że jest inaczej niż się powszechnie wydaje.
Foto. materiały prasowe producenta
To może Cię zainteresować
-
Następcy Dodge’a Challengera i Chargera będą jedynie na prąd – bez V8
-
Czeska policja kupiła 10 sztuk BMW 540i – część będzie nieoznakowana
-
Maserati Project24 – MC20 przeznaczony jedynie na tor o mocy 740 koni
-
Alpine A110 E-ternity – prototyp elektrycznej wersji sportowego modelu
-
Produkcja Opla Insignia kończy się w tym roku – bez spalinowego następcy