Jeśli komuś podoba się nowa stylistyka bawarskiej marki i szuka czegoś specjalnego to idealną propozycją dla niego będzie BMW M4 Competition by Kith
Dopiero co BMW pokazało nam oficjalnie nowe M4 Competition, a już do sprzedaży wchodzi pierwsza edycja limitowana. Tym razem specjalny wariant powstał we współpracy z lifestyle’ową marką Kith i nie jest to collab przypadkowy, gdyż ma swoje uzasadnienie w historii obu marek. Chodzi tutaj bowiem o oryginalne BMW M3 E30 w kolorze Cinnabar Red, który nie jest już dostępny do zamówienia dla zwykłego samochodu. Jednak taką właśnie barwę otrzymało nowe BMW M4 Competition by Kith i jest to hołd dla leciwego poprzednika. Jednak unikatowość tego auta to coś więcej niż tylko lakier specjalny, ale żeby dostrzec pozostałe detale to trzeba się przyjrzeć dokładnie co przygotował producent.
Na liście zmian dla wersji specjalnej pojawiają się takie elementy jak nowy znaczek z klasycznym pierścieniem otaczającym, czarne logo Kith, które jest poprzedzone barwami BMW M oraz 3 lakiery specjalne poza wcześniej wspomnianym Cinnabar Red – są to Frozen Black, Frozen Dark Silver i Frozen Brilliant White. Na dachu pojawi się panel z włókna węglowego, na którym widoczny będzie napis Kith. W środku zmiany też zaszły, a w oczy rzucają się trójkolorowe fotele – jasnoniebieski, czerwony i czarny – z włókna węglowego. Napis Kith gości na fotelach zarówno w pierwszym jak i drugim rzędzie. Zmiany nie zaszły jednak pod maską, gdzie gości 3-litrowy silnik R6 o mocy 510 KM i 650 Nm.
„Współpraca z Ronnie Fieg i Kith to dla BMW M GmbH świetna okazja, aby wypełnić lukę między oryginalnym BMW M3 a naszym nowym BMW M4 Competition Coupé z szóstej generacji tej kultowej serii”
powiedział Markus Flasch, szef firmy BMW M.
Jeśli chcecie kupić limitowaną edycję to musicie się śpieszyć, bo przewidziano tylko 150 egzemplarzy. Jednak nawet jeśli nie zdążycie udać się na zakupy to firma Kith ma swoją propozycję w postaci kolekcji odzieży, składającej się z 96 elementów. Znajdziecie ją zarówno w ich sklepie internetowym jak i w sklepach stacjonarnych, chociaż to pierwsze miejsce wydaje się bezpieczniejsze ze względu na panującą sytuację epidemiologiczną. Tak czy inaczej, spodziewamy się wielu edycji limitowanych, zarówno dla nowego M3 jak i M4. Wersja Kith to dopiero początek wielkiej przygody nowej generacji.
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments