Według doniesień, M2 ma zniknąć z oferty już tej jesieni. Powodem oczywiście są zaostrzane normy emisji spalin.

Całkiem niedawno pisaliśmy dla Was o plotkach oraz mniej lub bardziej oficjalnych doniesieniach, jakoby BMW miało zrezygnować z silnika V12 jeszcze w tym roku. To bolesna informacja, jednak umówmy się, dotyczy ona bardzo wąskiego grona osób. Natomiast dziś sprawa jest o wiele poważniejsza, gdyż dotyczy najpopularniejszego sportowego BMW, czyli M2.

BMW

Jak podają serwisy Bimmer Today, oraz BMW Blog, niemiecki producent ma coraz większe problemy ze zmniejszaniem emicji spalin silnika o oznaczeniu S55 zapożyczonego z BMW F80 M3 oraz F82/3 M4, który pracuje właśnie w dostępnych obecnie modelach M2 Competition oraz CS. Dlatego planuje on pozbyć się trudnego w obyciu silnika, a że następca ma się ukazać w roku 2022, BMW uznało że nie warto męczyć się ze skomplikowanym procesem wprowadzenia do sprzedaży starego modelu z innym silnikiem na półtora roku, wszak M2 nie jest aż tak popularnym i lukratywnym modelem, jak chociażby Seria 3 Business Edition.

BMW M2 powróci

Nadchodzący koniec F87 nie oznacza jednak, że to koniec M2. W roku 2022 ma się ukazać BMW M2 drugiej generacji. Pod jego maską znajdzie się nowocześniejszy silnik S58, znany m. in. z X3M, który ma też napędzać nowe M3 i M4. Krążą plotki, że w M2 będzie on osiągał około 420 KM mocy maksymalnej. To prawie tyle, co w M3 oraz M4 odchodzącej właśnie generacji. Pomimo kolejnych “M-ek” dostających napęd M xDrive, M2 będzie napędzane wyłącznie tylną osią. Nabywca będzie mógł, tak jak do tej pory, wybrać między 6-biegowym manualem oraz najpewniej 7-stopniową skrzynią dwusprzęgłową BMW M DCT. Według różnych doniesień, nowe M2 może również korzystać z technologii mild-hybrid.

BMW M2

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *