Redaktor | Fotograf

Nowe BMW iM2 będzie ponad 3 razy więcej mocniejsze niż najmocniejsza obecnie oferowana odmiana BMW M2, czyli CS. Wszystko to dzięki silnikom elektrycznym.

Rewolucja elektryczna dotyka coraz to większe obszary rynku. Ostatnio Audi zaprezentowało pierwszy model RS z napędem elektrycznym. Również Mercedes coraz bardziej zwiększa udział aut hybrydowych w swoich sportowych modelach ze znaczkiem AMG. W tej sytuacji wydawać by się mogło, że nieco z tyłu pozostało BMW, jednak Bawarczycy chcą nadrobić stratę z nawiązką. W związku z tym przygotowali projekt o nazwie “Project Katharina”, aby przygotować specjalny samochód w celu pokonania konkurencji.

BMW iM2
Foto. Carscoops

Wszystko to ma związek także z nadchodzącą 50 rocznicą powstania BMW M. Aby godnie uczcić to wydarzenie, BMW zapowiada rok pełen wrażeń. Z pewnością przełomowym wydarzeniem byłaby prezentacja pierwszego samochodu elektrycznego ze znaczkiem M. Co ciekawe, prawdopodobnie będzie to model, który nie do końca jest zgodny z definicją elektrycznego samochodu sportowego. Auto będzie oparte na M2, które ma być lekką zabawką, która nie jest mistrzem prostej, ale za to świetnie czuje się w zakrętach.

BMW iM2
Foto. Carscoops

Dokładnie odwrotnie będzie prawdopodobnie z szalonym projektem BMW. Ma on rozwinąć moc 1360 koni mechanicznych, a wszystko ma trafić na 4 koła. Duża moc oznacza konieczność zastosowania dużych baterii, co niekorzystnie wpłynie na masę i nieco zabije przyjemność z prowadzenia M2. Mimo wszystko, ludzie odpowiedzialni za to auto zarzekają się, że wprowadzi ono całkowicie nowe technologie, które znacznie poprawią prowadzenie samochodu.

Mimo wszystko, projekt nadal jest w fazie testów i może zostać odrzucony. Byłoby nieco szkoda, ponieważ taka moc w takim aucie z pewnością zrobiłaby z niego niezłego sleepera. BMW rozważa także wprowadzenie wersji specjalnej takiego modelu, która poza niesamowitą mocą byłaby także odchudzona o wszystkie niepotrzebne dodatki z zakresu komfortu. Osiągi iM2 stałyby wtedy na poziomie najszybszych supersamochodów. Setka mogłaby zostać osiągnięta w czasie 2,5 sekundy. Przyszły rok z pewnością będzie stał pod znakiem loga M, jednak z pewnością BMW szykuje dla nas więcej niespodzianek niż tylko elektryczne iM2.

Foto. Carscoops

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *