Alpine ciągle poprawia swoje notowania w Grupie Renault. Kolejnym krokiem w budowaniu znaczenia marki jest przejęcie zasobów Renault Sport.

Alpine jest zdecydowanie jednym z najbardziej ikonicznych producentów aut sportowych ubiegłego wieku. Po wskrzeszeniu marki przez koncern Renault w 2017, zdążyła ona już przeżyć wiele wzlotów i upadków. A110, odwołujący się do legendy rajdów z lat 60. o tej samej nazwie, zebrał wiele pozytywnych ocen, lecz nie jest on pozbawiony mankamentów. Do tej pory był to jedyny samochód w gamie marki, a jego niska sprzedaż powiązania poniekąd z dość wysoką jak na takie auto ceną po raz kolejny postawiła istnienie marki pod znakiem zapytania. Punktem zwrotnym było jednak przejęcie Grupy Renault przez Lucę de Meo.

Włoch przedstawił bardzo konkretne plany w kwestii organizacji całego koncernu oraz pozycji Alpine w jego strukturach. Teraz wszystkie pomysły są bardzo konsekwentnie wprowadzane w życie. Zastąpienie zespołu Renault w Formule 1? Odhaczone. Wejście do Długodystansowych Mistrzostw Świata? Odhaczone. Utworzenie własnej serii wyścigowej wykorzystującej A110? Odhaczone. Promocja marki nie kończy się jednak na świecie motorsportu – teraz przyszła kolej na ofensywę w motoryzacji cywilnej. Renault ogłosiło bowiem, że ich sportowy oddział mieszczący się w Les Ulis przeszedł właśnie pod władanie Alpine Cars.

Alpine

Jest to kolejny krok w tworzeniu całej jednostki biznesowej wokół Alpine. Specjaliści Renault Sport, którzy zresztą zaprojektowali model A110, będą teraz pracowali nad nową gamą producenta. Ta zaś ma składać się wyłącznie z samochodów elektrycznych, co planowano już od dobrych kilkunastu miesięcy. W przyszłości możemy spodziewać się nowego samochodu segmentu B, crossovera i następcy A110. Każde z tych aut będzie napędzane jednostką elektryczną.

W ramach reorganizacji Grupy Renault, kluczowym jest, aby różne podmioty wchodzące w skład jednostki biznesowej nosiły nazwę Alpine i uosabiały tym samym wartości i ambicje marki. Alpine mierzy w bycie sportową marką premium i przodowanie w kwestii innowacji oraz technologii. Alpine Cars ze swoją wiedzą i doświadczeniem w dziedzinie pojazdów sportowych jest mistrzem w osiąganiu takich celów.

Laurent Rossi, dyrektor generalny Alpine

Fanów Renault Megane R.S uspokajam – z popularnym hot-hatchem na razie wszystko pozostaje po staremu. Możliwe, że za jakiś czas zmieni on nazwę na Alpine Megane, lecz napęd ma nie ulec zmianie i dalej będzie to silnik 1.8 TCe o mocy 300 koni mechanicznych.

Foto. materiały prasowe producenta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *