BMW

Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Jak widać ludzie w Mercedesie i BMW mają ciekawe poczucie humoru, a przy okazji Halloween w obu siedzibach pracownicy się nudzili

Producenci samochodów lubią sobie od czasu do czasu dogryzać. Najlepszy w tym jest Citroen, który w spotach reklamowych czy też zwykłych zdjęcia udostępnianych w ich social media przemyca dowcipy o konkurencji. Te jednak są trafnie wycelowane i bawią zazwyczaj obie strony, a przy okazji przyciągają uwagę. Wiadomo, że trzeba mieć dystans do siebie i rzeczy, które się tworzy, tym bardziej w internecie. Teraz jednak BMW USA wzięło sobie za cel odwiecznego rywala, czyli Mercedes-Benz USA.

Zaczęło się od niewinnego zdjęcia z krótkim opisem “Teraz każdy samochód może przebrać się za swojego ulubionego superbohatera”.

https://twitter.com/BMWUSA/status/1189918847551361026

Jednak Mercedes-Benz USA nie mógł pozostać dłużny i już 46 minut później interweniowało główne konto Daimler AG, które odpowiedziało “koledze po fachu” w następujący sposób: “Nieźle, @BMWUSA. To naprawdę przerażający kostium! Zwłaszcza ta kratka chłodnicy…”.

https://twitter.com/Daimler/status/1189929797872427008

Trzeba przyznać, że w centrali Mercedesa wiedzą jak “zgasić” konkurencję i to chyba nauczka dla BMW, aby nie zaczepiać przeciwnika. Żart Mercedesa jest o tyle trafny, że wiele osób na całym świecie naśmiewa się z nowej stylistyki marki, a BMW dalej uparcie idzie w coraz to większe “nerki”. Obecnie atrapa chłodnicy zajmuje znaczą cześć frontu i nie zapowiada się, aby BMW zmieniło plany odnośnie stylistyki.

Oczywiście na zachowanie obu marek zareagowała społeczność Twittera i możemy w odpowiedziach do obu tweetów zobaczyć niezliczoną ilość zdjęć oraz GIF-ów nawiązujących do sytuacji między producentami. Osobiście liczę na rozwój tej sytuacji i naprawdę chciałbym, żeby całość skwitował Citroen, bo ten producent zatrudnia specjalistów w dziale PR i chyba na rozmowie o pracę opowiada się żarty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *