Przyszedł czas na model Tiguan. Najlepiej sprzedający się crossover niemieckiej marki doczekał się liftingu, ale także nowych wariantów. Jednym z nich będzie najmocniejsza odmiana R, która będzie korzystała z silnika znanego z innych modeli grupy VAG.
Tiguan po faceliftingu zyska całkowicie nową przednią atrapę chłodnicy, której przedłużeniem będą przeprojektowane reflektory na wzór tych z nowego Golfa. Po modernizacji Tiguan zostanie wyposażony również w nieco bardziej sportowy zderzak z wlotami powietrza. Trzeba przyznać, że Volkswagen podszedł do tematu na poważnie i zmiany z przodu pojazdu są widoczne. Aby dostrzec elementy tylnej części pojazdu, które zostały zmienione, trzeba się dobrze przyjrzeć. Lekko zmieniony zderzak oraz przeprojektowany emblemat “4motion” to elementy, po których będziemy mogli odróżnić “nowego” Tiguana. Warto dodać, że napis “Tiguan” został umieszczony po środku tylnej klapy.
Jak przystało na Volkswagena lifting przyniósł zmiany również wewnątrz pojazdu. Zupełnie nowa kierownica wyposażona będzie w dotykowe suwaki oraz przyciski. Panel klimatyzacji z fizycznymi przyciskami zostanie zastąpiony w całości dotykowym. Ma to oczywiście swoich przeciwników, ale jesteśmy przekonani, że Volkswagen dopracował panel w taki sposób aby nie drażnił żadnego z użytkowników.
Nowy Tiguan wyposażony zostanie również w nowszej generacji system info-rozrywki. Funkcje w jakie zostanie on wyposażony nie odbiegają od tych, które były dostępne wcześniej. W głównej mierze zmienił się tylko wygląd oraz wykończenie systemu multimedialnego. Nowością w Tiguanie będzie cyfrowy zestaw wskaźników, który będzie dostępny w dwóch rozmiarach (8 cali lub 10,25 cala). Innymi ważnymi elementami we wnętrzu będą zupełnie nowe przeszycia oraz elementy dekoracyjne. Wnętrze Tiguana po liftingu będzie mogło zostać podświetlone w 15 kolorach.
Jeżeli chodzi o systemy bezpieczeństwa to na pokładzie nowego Tiguana może znaleźć się nowy Travel Assist, który może sterować układem kierowniczym, przyśpieszaniem oraz hamowaniem przy prędkościach od 0 do 210 km/h. Tiguan korzystał będzie również z ulepszonej wersji aktywnego tempomatu, który uwzględniał będzie informacje o ograniczeniach prędkości czy znakach ostrzegawczych.
Na rynek europejski niemiecki producent nie przygotował znaczących zmian w gamie silnikowej. Oprócz dostępnych aktualnie wersji silnikowych do gamy dołączą odmiany R oraz Plug-in. Pierwsza korzystała będzie ze znanego już silnika 2.0 TSI, który w Tiguanie R generował będzie moc 315 koni mechanicznych. Osiągi pojazdu nie są jeszcze znane, ale możemy przypuszczać, że pierwszą “setkę” zobaczymy po około 5 sekundach, a prędkość maksymalna zostanie ograniczona do 250 km/h. Europejczycy otrzymają również wersję Plug-in, której łączna moc wynosić ma 245 koni mechanicznych.
Jak wynika z informacji prasowych Tiguan po faceliftingu trafi do sprzedaży prawdopodobnie w przyszłym miesiącu. Ceny auta nie są nam jeszcze znane. Klienci ze Stanów Zjednoczonych na debiut rynkowy zmodernizowanego Tiguana będą musieli poczekać do przyszłego roku.
Foto. materiały prasowe producenta