Toyoty Supra zostały uszkodzone podczas transportu

Współpraca BMW z Toyotą zaowocowała ciekawymi samochodami i korzyść była obopólna, ale Supra zyskała najwięcej

Ten widok Toyoty Supra może niektórych zadowolić, bo wielu ludzi nieszczęście innych satysfakcjonuje, ale ani dealer, do którego jechała ta dostawa samochodów ani kierowca, który wiózł ładunek nie mogą być szczęśliwi. Do jednego z dealerów Toyoty na Węgrzech zmierzała dostawa najnowszego modelu Supra. Zmierzała aż do czasu, gdy spotkała coś na swojej drodze, a raczej coś spotkało ją i skutecznie uszkodziło ładunek.

Jak podaje Houston Underground Races przyczyna wypadku nie została oficjalnie podana, ale są w zasadzie dwie opcje. Albo kierowca cofał i “lekko” zahaczył o coś sporych rozmiarów albo inny kierowca małego samochodu ciężarowego wbił się w naczepę załadowaną Toyotami. Ten drugi scenariusz jest najbardziej prawdopodobny, ale najciekawsze w tym wszystkim skutki wyrządzone w wyniku incydentu.

Najbardziej ucierpiała pierwsza Supra z dolnego poziomu. Został zniszczony cały tył, szyba, słupek C oraz lewe nadkole. Biała Supra z górnego pokładu straciła lewą lampę, ma porysowany i wgnieciony zderzak oraz uszkodzoną klapę. W obu samochodach ucierpiał również wydech, więc możemy spodziewać się większych uszkodzeń od spodu.

Za dolny egzemplarz lepiej żeby żaden mechanik-handlarz się nie brał, bo konstrukcja samochodu została solidnie naruszona i skutki “naprawy” mogą być katastrofalne. Co do górnej Supry to myślę, że to kwestia wymiany kilku elementów, jeśli nie ma większych uszkodzeń niż te widoczne na zdjęciach. Znajdujący się za czarną Suprą egzemplarz czerwony również ma lekko uszkodzony przód, bo siła uderzenia wypchnęła lekko dwa samochody poza lawetę.

Koszt nowej Supry to około 55 000 dolarów, więc 400 000 złotych strat spokojnie zostało wyrządzonych, szczególnie, że uszkodzona jest również naczepa ciężarówki. Miejmy nadzieję, że ubezpieczyciel pokryje straty, bo większość takich transportów jest porządnie ubezpieczona.