Redaktor | Fotograf

Pomimo, że póki co Alfa Romeo oferuje w swojej gamie jedynie Stelvio i Giulię, jej plany są ambitne. Niedługo na rynek ma trafić Tonale, czyli mniejszy brat obecnego SUVa producenta. Po nim ma przyjść pora na jeszcze mniejszego crossovera. Nic dziwnego, jest to jeden z najpopularniejszych segmentów wśród klientów. Plany na nowy model zapowiedział właśnie w wywiadzie szef marki Jean-Phillipe Imparato.

Alfa Romeo znalazła się kilka lat temu w bardzo trudnej sytuacji. W gamie producenta pozostały wtedy jedynie kompaktowa Giulietta i Mito. Na szczęście, dzięki Giulii i Stelvio, marce udało się wyjść z kryzysu obronną ręką. Teraz, włoski producent planuje pójść o krok dalej i zaprezentować kolejne modele. Do 2026 roku ma być ich aż pięć. Wszystko wskazuje na to, że kolejnym, po zapowiadanym od dawna Tonale, ma być jeszcze mniejszy od niego SUV. Nie są to jedynie plotki, ponieważ potwierdził to szef marki Jean-Philippe Imparato.

Szef Alfy Romeo planuje wprowadzić trzeciego SUVa marki na rynek

Wskazał on, że aby wyprowadzić Alfę Romeo z kryzysu i zacząć zarabiać, marka musi grać w popularnych segmentach. Pomoże to zdobyć klientów i jest bezpiecznym rozwiązaniem. Dzięki temu, w przyszłości, producent będzie mógł prezentować także bardziej emocjonujące i niszowe modele. W związku z tym nadchodzące Tonale będzie średniej wielkości SUVem, nieco mniejszym niż Stelvio. W segmencie crossoverów pojawi się również nowy model, prawdopodobnie o nazwie Brennero.

Szef Alfy Romeo planuje wprowadzić trzeciego SUVa marki na rynek

Co ciekawe, prawdopodobnie będzie on produkowany w zakładach w Polsce. Premiera nowego modelu nastąpi prawdopodobnie w okolicach 2024 roku. Oby nie skończyło się tak jak z Tonale, którego prezentacja jest przekładana na kolejne miesiące. Ostatnie zapowiedzi producenta mówią o czerwcu 2022 roku. Wtedy zobaczymy trzeci w gamie model Alfy Romeo. Niestety, prawdopodobnie nie pojawi się w sportowej wersji Quadrifoglio. Będzie to raczej model, którego zadaniem będzie generowanie dużych przychodów, w związku z czym, producent nie chce ryzykować opracowywania sportowej odmiany, która może słabo się sprzedawać.

Foto. materiały prasowe producenta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *