Bez wątpienia Octavia RS w wersji hybrydowej jest jedną z najciekawszych propozycji w ofercie czeskiego producenta, ale jednocześnie jest też najczęściej pojawiającym się samochodem na przedpremierowych zapowiedziach
Salonu motoryzacyjnego w Genewie nie ma, bo musiał zostać odwołany przez koronawirusa, ale to nie oznacza, że Skoda nie pokaże nowej generacji modelu Octavia RS. Premiera prawdopodobnie odbędzie się w tym tygodniu za pośrednictwem serwisu transmisyjnego lub własnych kanałów Skody. Auto będzie wyjątkowe, bo dotychczas RS był oferowany w 2 wariantach silnikowych (benzyna i diesel), ale przyszedł czas na zmiany i zaprzyjaźnienie się z ekologami oraz Unią Europejską, więc na pokładzie Octavii RS zagości hybryda. Nie jest to technologia zupełnie nowa w grupie VAG, bo widzieliśmy ją wcześniej chociażby w nowym CUPRA Leon, a oprócz tego pojawiła się w Golfie GTE.
Wiele osób zastanawia się czy warto hybrydą się zainteresować. My odpowiadamy – TAK. Dlaczego? Możemy podać wam informację, że hybrydowa Octavia RS emituje do atmosfery tylko 30 g/km dwutlenku węgla, ale bądźmy szczerzy – kogo to interesuje? Na pewno nie przeciętnego klienta. Mówi się, że hybryda będzie miała niskie spalanie, nawet na poziomie 1,4 litra na każde 100 km. Czy tak będzie? Ciężko zgadywać, ale na pewno będzie niskie, a 55 km zasięgu na samym silniku elektrycznym powinno w zupełności wystarczyć do codziennej jazdy dla wielu osób. Mamy zatem oszczędne, szybkie i sportowe auto.
Najnowszy teaser Skody zdradza bardzo wiele i znamy już praktycznie wygląd wersji RS. Skoda nieprzypadkowo chwali się gniazdem ładowania, ale jedno trzeba przyznać – tylna linia świateł jest naprawdę ładna. Biała wersja kolorystyczna z czarnymi dodatkami podkreśla sportowy charakter i jeśli komuś podobała się podstawowa wersja Octavii to RS musi być dla niego piękna. Jednak Octavia RS nie będzie jedyną premierą Skody w najbliższym czasie. Do oferty dołączą hybrydowe warianty Octavii w wersji sedan oraz kombi o mocy 204 KM oraz nowy Kamiq Scoutline. Ten ostatni SUV zapowiada się szczególnie interesująco.
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.