Rolls-Royce Phantom od zawsze był synonimem prestiżu i luksusu. Wynikało to oczywiście zarówno z najwyższej jakości materiałów, jak i nowoczesnej technologii. Jednak ta druga w obecnych czasach szybko staje się przestarzała, co zmusza producentów do ciągłej aktualizacji swoich modeli. Nie inaczej jest w przypadku Rolls-Royce’a, który właśnie pokazał swój flagowy model po liftingu.
Nawet najlepsze rzeczy można poprawić. To motto musi przyświecać inżynierom Rolls-Royce’a, którzy projektowali nową generację modelu Phantom. Nie tak łatwo jest udoskonalić samochód przez wielu uważany za najbardziej prestiżowy i luksusowy na świecie. Jednak jak widać można, i to całkiem udanie. Zmiany są głównie stylistyczne, co cieszy, ponieważ oznacza to, że pod maską pozostało V12. Bez wątpienia jest to ważna cecha charakterystyczna dla modeli brytyjskiej marki.
Rolls-Royce skupił się głównie na aspektach stylistycznych. Przede wszystkim, przedni grill może być teraz podświetlany, podobnie jak w modelu Ghost, czyli mniejszej limuzynie marki. Na grillu pojawił się także chromowany pas, który niejako łączy obie przednie lampy. One także nieco się zmieniły, mają teraz inną grafikę. Rolls-Royce zaprezentował także nowy wzór felg dla Phantoma. Ma on nawiązywać do tradycyjnych kół, w jakie można było wyposażyć luksusowy model w latach 20. Są one dość kontrowersyjne, jednak dość dobrze pasują do ostentacyjnego charakteru modelu. Oczywiście jest to jedynie opcja, na którą nie musimy się decydować.
Co ważne, lifting nie obejmuje zbyt wielu nowinek technicznych. Oznacza to, że pod maską wciąż znajdziemy doładowane V12 o pojemności 6,75-litra i mocy 571 koni. Wszystko trafia na tylną oś, jednak zdecydowanie nie jest to auto przeznaczone do wyścigów. Niestety, już niedługo V12 w modelach tej marki może być już tylko pieśnią przeszłości. Podobnie jak inni producenci, również Brytyjczycy pracują nad elektrycznymi wersjami swoich modeli. Pierwszy z nich ma trafić na rynek już w 2023 roku. Będzie to następca modelu Wraith. Mimo to, V12 powinno przetrwać do 2030 roku.
Foto. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf
Comments