Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Legenda rodzi się na nowo – tak można by powiedzieć, jeśli Porsche pociągnęłoby Project 993 i zbudowało uliczne Moby Dick w limitowanej wersji

Porsche 935 to jeden z najbardziej legendarnych modeli w historii marki. Potocznie zwany “Moby Dick” model bazował na 911 o oznaczeniu 930 i nie tak dawno Porsche przywróciło kultowe auto w nowym wydaniu. Jednak Porsche poszło po prostej linii i zrobiło wersję wyścigową, czyli wszystko zgodnie ze sztuką, ale Mathew Parsons zrobił projekt szalony, bo inspirując się współczesnym “Moby Dick” stworzył Project 993, który powala na kolana i nie da się przejść obojętnie.

Jak zaznacza sam Mathew inspiracją było współczesne “Moby Dick”, ale sama geneza powstania pomysłu na samochód jest nieco bardziej rozbudowana. Dużą rolę odegrały projekty takich firm jak Guntherwerks i RWB, które stały się legendarne na całym świecie. Również sporo elementów pochodzi z całego motorsportu z udziałem Porsche, co widać w bryle projektu Amerykanina.

Bazą projektu jest model 991 (993) z lat 90. ubiegłego wieku, co możemy wywnioskować z samej nazwy. Gdy spojrzymy na tył to od razu rzuca się w oczy charakterystyczny długi tył, podwójne końcówki rury wydechowej umieszczone na środku i blenda świetlna. Do tego dzielone światło stopu i kratki na tylnej pokrywie w dosyć nietypowym kształcie. Z przodu mamy światła do jazdy w dzień w technologii LED, typowe dla 911 okrągłe światła, solidną dokładkę przedniego zderzaka i wlot na masce.

Nie mogło zabraknąć bocznych poszerzeń błotników, które stanowią podstawę tego projektu. Warto zwrócić uwagę na tylny dyfuzor, który robi piorunujące wrażenie. Dodatkowo tylne skrzydło komponuje się idealnie w całość, co dodaje dynamiki i pozwala zachować oryginalny kształt 935.

Całość wygląda bardzo solidnie i myślę, że Porsche mogłoby wypuścić taką wersję w latach 90. XX wieku, a na pewno sprzedałaby się jak świeże bułeczki. Zresztą nawet teraz dodanie takiego samochodu do gamy modelowej (np. jako limitowana do 500 egzemplarzy wersja) byłoby strzałem w dziesiątkę. Najważniejsze jest to, że Project 993 może jeździć po drogach publicznych i nie jest wydmuszką tylko na tor, a to dosyć dużo znaczy.

Jeśli specjaliści Porsche szukają inspiracji na nowy samochód to na zdjęciach wyżej mają idealny przykład jak robi się świetne auta. Niech korzystają z tego pełnymi garściami, a dla Mathew’a należy się wielki szacunek i może takie 911 GT2RS w prezencie? Na pewno zaopiekowałby się nim odpowiednio i coś zmodyfikował.

Foto. Mathew Parsons

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *