Obecnie, gdy rzucimy okiem na katalogi wszystkich marek samochodowych dostrzeżemy tam braki aut o nadwoziu Coupe (takich jak chociażby RCZ). Dlaczego? Na to pytanie postarał się odpowiedzieć szef Peugeota Jean-Philippe Imparato w wywiadzie dla Autocar.
Oczywiście nie jest tak, że żaden producent aut nie rozwija swoich projektów aut sportowych. Dla przykładu Ford nadal produkuje Mustangi, a Toyota, Supry. Jednak gdy porównamy liczbę aut Coupe obecnie dostępnych z tymi, które mogliśmy kupić jeszcze kilka lat temu to zaobserwujemy drastyczny spadek. Według szefa francuskiej marki Peugeot spowodowane jest to brakiem wystarczającego kapitału inwestycyjnego, aby kontynuować rozwój tego typu aut. Dla przypomnienia do 2015 roku Peugeot posiadał w swojej ofercie dwudrzwiowe auto sportowe jakim był model RCZ. Oficjalnie wiadomo, że nie otrzyma on swojego następcy.
Sam szef Peugeota w wywiadzie wyznał, że zakochany jest w tego typu autach (tj. RCZ). Jednak jak wiemy miłość nie jest wystarczającym powodem do utrzymania ich na rynku. Nowe pojawiające się technologie łączności, jazdy autonomicznej pojazdy elektryczne pochłaniają olbrzymie koszty produkcyjne co w wielu markach wpływa na zawężenie gamy modeli. Na pierwszy ogień, jak w przypadku Peugeota, idą pojazdy, których sprzedaje się najmniej, czyli auta sportowe lub semi-sportowe.
Obecnie klienci na całym świecie w większości zainteresowani są kupnem aut podwyższanych. Firmy produkujące auta zmuszone są często do zmiany polityki sprzedażowej i większy nacisk finansowy kładą na rozwój właśnie crossover’ów. Krążą plotki, że nawet Chevrolet zaprzestanie produkcji Camaro ze względu na słabą sprzedaż w zeszłym roku. Pod koniec zeszłego roku, szef GM Michael Simcoe, powiedział, że ludzie szukają obecnie dobrze stylizowanych aut, które wzbudzą zazdrość u sąsiadów. Aktualnie tymi pojazdami niestety są SUV’y oraz Crossover’y. Miejmy nadzieję, że prędzej czy później ten “bum” przejdzie, a producenci będą mogli włożyć większe pieniądze w samochody, na których miło zawiesić oko. Trzymamy kciuki.
Foto. materiały prasowe producenta