Zostało oficjalnie potwierdzone, że Skoda Fabia nowej generacji pojawi się na rynku w 2021 roku i będzie dostępna również w praktycznym nadwoziu typu kombi
Nie da się ukryć, że Fabia to bardzo ważny model w gamie Skody. To właśnie za sprawą tego modelu marka zdobyła popularność, bo to miejskie auto spokrewnione z Volkswagenem Polo, jest tanie, niezawodne i proste w obsłudze. Najczęściej spotykany widok na polskich drogach to Skoda Fabia w roli samochodu służbowego dla zapracowanego handlowca. Te auta jeżdżą na Uberze, gnają przez cały kraj z handlowcami za kierownicą albo dzielnie służą w mieście przeciętnym użytkownikom. Tani, sprawnie i niezawodnie – tak ma być i w tym jest sukces Fabii. Teraz jednak czas na nową generację, aby auto pozostało w zgodzie ze stylistyką marki, a przy okazji trzeba wnieść kilka usprawnień, żeby nie wypaść z gry, bo konkurencja nie śpi.
Nowa Skoda Fabia ma się ukazać światu już w przyszłym roku, a jej bardziej praktyczna wersja kombi nieco później, jednak wciąż w 2021. Aktualnie producent aktywnie testuje w warunkach drogowych nowy model, który w końcu będzie oparty na platformie MQB A0, znanej chociażby z SEAT’a Arona, Audi A1 czy Skody Scala. Pod maską raczej nie spodziewamy się jakiś nowych silników, raczej będą to układy 3-cylindrowe TSI, bardzo możliwa jest miękka hybryda eTSI, a to wszystko połączone z 6-biegową skrzynią manualną lub 7-biegowym automatem. Co do silnika wysokoprężnego to nie mamy pewności, że w nowej Fabii się taka jednostka pojawi, ze względu na emisję spalin.
“…będziemy prezentować w przyszłym roku. [Fabię – przyp. red.] Z niecierpliwością czekam na nową Fabię, nie tylko dlatego, że po raz kolejny będziemy mieć wersję COMBI tego modelu, która pojawi się później…”
napisał Thomas Schäfer, nowy dyrektor generalny Skody, na Linkedin
Zagadką pozostaje również Fabia RS, która w trzeciej generacji nie zawitała na rynku, ale jej poprzedniczka takiego wariantu się doczekała. Jak będzie tym razem? Chcielibyśmy bardzo zobaczyć takie auto, ale na razie nic na ten temat nie wiadomo. Z drugiej strony, jeśli Polo GTI bije rekordy sprzedaży, a liczba zamówień przekracza planowany nakład, to znaczy, że na takie auta jest branie, teraz tylko złożyć te podzespoły odpowiednio pod nadwoziem Skody i wypuścić na rynek. Swoją drogą, Skoda testuje nową Fabię pod maskowaniem Volkswagena, więc zakamuflowana Fabia wygląda dosłownie jak Polo – taka ciekawostka, więc jeśli spotkacie dziwne Polo na ulicy to bardzo prawdopodobne, że to właśnie próba zamaskowania Fabii.
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.