McLaren 750S zaprezentowany — dane techniczne, osiągi

Długo przyszło czekać na nowy model McLarena. Następca niesamowitego 720S otrzymał oznaczenie 750S. Brytyjczycy postarali się o jeszcze więcej mocy, a także znakomite osiągi. Nowy McLaren bez wątpienia zostanie wzorem swojej klasy. Inni producenci będą musieli porównywać swoje modele właśnie do 750S.

McLaren 750S to najnowszy model brytyjskiego producenta. Jest to następca supersamochodu 720S, który stał się wzorem swojej klasy. Nowy samochód wprowadzi wiele nowości, jednak aż 70% komponentów jest współdzielonych z poprzednikiem. Widać to po samym designie, który zdecydowanie nie jest rewolucją. Pomimo tego, 750S łatwo będzie odróżnić od 720S. Pomogą w tym także lepsze osiągi, dzięki którym auto wciąż będzie wzorem dla innych supersamochodów.

Z zewnątrz auto bardzo przypomina swojego poprzednika. Przede wszystkim chodzi o przód auta, gdzie przemodelowano jedynie wloty powietrza w zderzaku. Z tyłu 750S będzie łatwo rozpoznawalny przez zupełnie inny układ wydechowy. Wygląda on jak z hipersamochodu McLaren P1. Brytyjczycy wprowadzili także nowe wzory felg do 750S. W środku zmiany też są symboliczne. McLaren zastosował nowe ekrany, a także kierownicę. Klienci będą mieli do wyboru dwie wersje wyposażenia wnętrze. TechLux będzie nastawiona na komfort, podczas gdy Performance na sportowe doznania z jazdy. Multimedia będą wyposażone w Apple CarPlay.

Równie ciekawie jest pod względem technicznym. 750S skorzysta z tej samej jednostki co poprzednik. Będzie to więc 4.0 V8 z dwiema turbinami. Jak sama nazwa wskazuje, jednostka rozwija teraz 750 koni mechanicznych, co oznacza przyrost na poziomie 30 koni. Maksymalny moment obrotowy to 800 niutonometrów. Warto wspomnieć, że przyspieszenie do setki to zaledwie 2,8 sekundy. Czas od 100 do 200 km/h to 4,4 sekundy. Auto jest lżejsze od swojego poprzednika o 30 kilogramów i waży zaledwie 1389 kilogramów. McLaren wprowadził do 750S nową generację swojego zawieszenia Proactive Chassis Control, dzięki czemu auto prowadzi się jeszcze pewniej i bardziej przewidywalnie. McLaren pokazał jednocześnie wersję coupe i spyder.

Foto. materiały prasowe producenta