Wszędzie słyszymy hasła, że trzeba być eko, zmniejszać emisję spalin i dbać o środowisko. W tym kierunku zmierza właśnie Land Rover z modelem Discovery
W dzisiejszych czasach łatwo zapomnieć, że w rodzinie Land Rovera poza luksusowymi Range Roverami i kultowymi Defenderami jest miejsce na bardziej przystępne pojazdy. Dla tych osób jednak niedawno dała o sobie znać trzecia generacja Discovery, która według plotek przez Europejską presję na ekomobilność w niedalekiej przyszłości może się doczekać wersji zelektryfikowanej. Wszystko po to, aby zmniejszyć emisję spalin i spełnić rygorystyczne normy dotyczące emitowanej ilości CO2. Kolejny przykład producenta, który jest zmuszany do kosztownych zmian, aby spełnić wymyślone normy przez UE.
Osoby zaniepokojone kolejnymi w pełni elektrycznymi pojazdami już uspokajam, na ten moment, jak podaje Auto Express UK, w grę wchodzi jedynie napęd „miękki” hybrydowy. Nie ma więc też co liczyć na hybrydę typu plug-in, która oferowała by możliwość ładowania baterii z gniazdka. Bardzo możliwe jest natomiast, że wydanie w niedalekiej przyszłości mniej „inwazyjnego” napędu hybrydowego a za następne kilka lat hybrydy plug-in miałoby być strategią producenta do przedłużenia czasu produkcji obecnej generacji. Bo po co wydawać co chwila nowy samochód, na którego stworzenie przeznaczysz spore pieniądze, skoro wystarczy zmodernizować obecny pojazd. Jest to jak najbardziej logiczne i przy obecnych kosztach projektowania i produkcji samochodów. Nie ma więc co mieć to brytyjskiemu producentowi za złe. Szczególnie w tak masowo jak na Land Rovera produkowanym modelu jakim jest Discovery.
A skąd w ogóle te przypuszczenia?
Jakiś czas temu Auto Express UK dostarczyło nam zdjęć szpiegowskich zakamuflowanego Land Rovera Discovery. Domysły o „łagodnym” układzie hybrydowym wzięły się natomiast stąd, że znane z innych modeli producenta miejsce na ładowarkę w przednim grillu zostało zaklejone taśmą, nie dając żadnej opcji podładowania baterii zewnętrzną ładowarką.
No dobrze, wiemy że mamy dostać hybrydę, ale z jaką jednostką byłaby ona dostępna? Choć w Europie największą popularnością w tym modelu cieszy się obecnie silnik wysokoprężny, a najmocniejszy silnik benzynowy w Discovery to jedynie 2 litrowa jednostka o mocy 300 koni mechanicznych, tak jedyne co udało się znaleźć szpiegom z Auto Express UK to zakamuflowany hybrydowy Discovery z silnikiem spalinowym na zwykłą benzynę. Na ten moment ciężko określić czy w planach Land Rovera jest wspomaganie silnikiem elektrycznym diesla, jednakże osoby korzystające z samochodów w innych miejscach niż miasto na pewno nie pogardziliby taką opcją. Szczególnie, że dostępna w gamie modelowej jest 3 litrowa jednostka na ropę.
Tak jak wcześniej wspominałem, na ten moment wszystko pozostaje w obrębie plotek i zdjęć szpiegowskich, jednakże jeżeli ten scenariusz się spełni, to hybrydowy Land Rover Discovery ma szansę namieszać w krajobrazie dzisiejszych miast.
Foto. materiały prasowe
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.
Comments