Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Gdy posiadasz Mustanga, ale zaczyna brakować Ci w nim mocy to Ford ma lekarstwo na twoje problemy za 1275 dolarów, które doda kilka koni do silnika

Gdy kupujemy nowy samochód, który ma 200, 300 czy 500 KM to jesteśmy pod wrażeniem jego mocy i wydaje nam się, że więcej mocy to już nie potrzeba. Jednak z czasem przyzwyczajamy się do tego co auto jest nam w stanie zaoferować i chcemy więcej. Dlatego też Ford oferuje dla Mustanga specjalny pakiet OEM, który podnosi moc o 19 KM i 57 Nm. Niby nie dużo, ale zawsze coś, szczególnie, że jeśli spojrzymy na wykres momentu obrotowego to widać całkiem dużą różnicę po zmianach oferowanych przez producenta. Oczywiście nie ma nic za darmo, a Ford za taką usługę każe sobie zapłacić aż 1275 dolarów. Są jednak plusy wykonania takiej modyfikacji u autoryzowanego dealera, ale najpierw przyjrzymy się temu co zostanie poddane modyfikacji.

Mustanga

Modyfikacja jako część nosi nazwę M-9603-M8B. W jej skład wchodzi układ dolotowy zimnego powietrza, 87-milimetrowy korpus przepustnicy, płytkę adaptera do dopasowania korpusu przepustnicy oraz nową kalibrację silnika. Wykonując modyfikację w ASO mamy ciągłość gwarancji, więc nie musimy martwić się, że coś się stanie. Oczywiście ta modyfikacja nie daje nam jakiejś powalającej poprawy zmiany w osiągach mimo, że wykres momentu obrotowego wygląda znacznie lepiej. Jest to raczej drobny zastrzyk usprawniający, który ma za zadanie usprawnić działanie naszego samochodu i dać mu drugie życie.

Jeśli jesteście zainteresowani zainstalowaniem modyfikacji dla swojego Mustanga z lat 2018-2020, bo tylko tych ta zmiana dotyczy, to nie mam dobrych wieści. Część uzyskała certyfikat „Fifty States Street Legal”, co oznacza, że jest dozwolona we wszystkich 50 Stanach, ale nigdzie nie pojawiła się informacja, że będzie ona dostępna w Europie. Zatem czy to oznacza konieczność sprowadzania części z USA? Wiele na to wskazuje, ale najlepszym rozwiązaniem mimo wszystko jest zapytanie swojego lokalnego dealera o dostępność tej części dla rynku polskiego, bo to właśnie tam dostaniemy najrzetelniejsze informacje. Warto dodać, że nowy Mustang planowany jest na 2022 rok, więc w najbliższym czasie możemy spodziewać się wielu ciekawych informacji na temat nowej generacji, która może zostać zupełną hybrydą.

2018 Ford Mustang GT coupe (Orange Fury with Performance Pack)

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *