Redaktor | Fotograf

Pomyłki w motoryzacji zdarzają się bardzo często. Przed premierą można zobaczyć wiele modeli czy to za pomocą zdjęć szpiegowskich czy wycieku zdjęć egzemplarza przedprodukcyjnego. Rzadko zdarza się, aby do konfiguratora marki wypłynęły zdjęcia wersji, która pojawi się na rynku najwcześniej za rok. Tak stało się jednak w przypadku Chevroleta Corvette E-Ray, czyli hybrydowej odmiany modelu.

Chevrolet Corvette E-Ray to model o którym mało kto słyszał. Nie ma się jednak co dziwić, ponieważ ma on mieć swoją premierę najwcześniej w przyszłym roku. W związku z tym, nikt nie powinien mieć okazji widzieć go jeszcze na żywo, a co dopiero możliwości skonfigurowania go. A jednak, w wyniku pomyłki, Chevrolet dodał zdjęcia modelu do konfiguratora, a także dał możliwość konfiguracji każdemu. Błąd został szybko naprawiony, jednak ciężko teraz będzie zaskoczyć fanów marki, ponieważ design będzie znany wcześniej.

Chevrolet Corvette E-Ray dodany do konfiguratora przed premierą

Dzięki konfiguratorowi dowiedzieliśmy się, że Chevrolet planuje dodać do wersji E-Ray trzy nowe kolory. Będą to Cacti, Sea Wolf Gray i Riptide Blue Metallic. Innymi zmianami zewnętrznymi będą przede wszystkim nowe oznaczenia modelu E-Ray, a także body pochodzące z modelu Z06, a nie standardowego. Oznacza to, że E-Ray, pomimo bycia hybrydą, otrzyma wiele sportowych akcentów. Mimo to, nie zobaczymy w tej odmianie końcówek wydechu zamontowanych na środku, ponieważ te są zarezerwowane dla modelu z silnikiem LT6.

Chevrolet Corvette E-Ray dodany do konfiguratora przed premierą

Co ważne, brakuje także klapek do ładowania auta. Oznacza to, że E-Ray nie będzie hybrydą typu plug-in. Jest to o tyle ważne, że wiele źródeł mówiło właśnie o takiej wersji. Mimo to, pod względem technicznym wciąż będzie ciekawie. Corvette E-Ray ma otrzymać napęd na cztery koła, a przednie mają być napędzane właśnie przez silniki elektryczne. Nie jest to jednak ostatnie słowo odnośnie nowych wersji Corvette. Przede wszystkim, na rynek może trafić odmiana czysto elektryczna. Nie jest to taki zły pomysł, dopóki obok niej na rynku pozostaną egzemplarze z potężnym V8.

Źródło: CorvetteBlogger

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *