Jeśli narzekacie na system mandatów w Polsce, to musicie mieć świadomość, że wcale nie jest on najbardziej surowy na świecie. W Finlandii prezes dużego holdingu musiał zapłacić ponad 500 000 złotych za przekroczenie prędkości o 30 km/h, a to i tak nie jest rekordowy mandat w historii tamtejszego wymiaru sprawiedliwości.
Nigdy nie jest przyjemne otrzymać mandat za przekroczenie prędkości, ale kiedy kara wynosi 130 000 euro, może to być nie tylko nieprzyjemne, ale również bardzo kosztowne. Dokładnie takie doświadczenie miał pewien kierowca z Finlandii, który został ukarany właśnie tak wysoką grzywną za przekroczenie limitu prędkości o 30 kilometrów na godzinę. Sprawa ta wzbudziła duże zainteresowanie mediów i wywołała dyskusję na temat kar za przekroczenie prędkości. Dlaczego kara była tak wysoka? Czy jest to uzasadnione?
Zdarzenie, które stało się powodem nałożenia ogromnej grzywny, miało miejsce w Finlandii, kraju znacznie bardziej rygorystycznym w stosowaniu kar za przekroczenie prędkości niż wiele innych państw, w tym Polska. Anders Wiklöf, mieszkaniec Finlandii, został ukarany grzywną w wysokości 121 000 euro (537 590 złotych polskich), za przekroczenie prędkości o 32 km/h w obszarze, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Ta ogromna grzywna jest wynikiem zastosowania w Finlandii systemu tzw. “dniowych kar”. Polega on na obliczeniu kwoty, jaką dana osoba zarabia w ciągu jednego dnia, a następnie podzieleniu jej na dwie części, aby otrzymać kwotę “dostępną na wydatki” w ciągu jednego dnia. Na podstawie tego, jak bardzo kierowca przekroczył prędkość, władze ustalają liczbę dni, na które kierowca zostaje pozbawiony “kwoty dostępnej na wydatki”.
Nie pierwszy mandat tego kierowcy
Anders Wiklöf, właściciel jednej z największych spółek holdingowych, nie pierwszy raz spotkał się z tak wysokim mandatem za przekroczenie prędkości. Według Associated Press, Wiklöf został ukarany mandatami w wysokości 63 680 euro w 2018 roku oraz 95 000 euro w 2013 roku. Fińskie mandaty karne za przekroczenie prędkości mogą wydawać się nieproporcjonalne, ale wynikają z próby zapewnienia sprawiedliwości w systemie karania. Pomimo że kwoty mandatów mogą wydawać się szokujące, Finlandia argumentuje, że są one dostosowane do dochodów kierowców i mają na celu zapewnienie równości w karaniu niezależnie od statusu społecznego czy zawodu.
Źródło: AP News
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.