Prawie 70 lat temu powstało Porsche 550 Spyder, a dzisiaj stworzono współczesną wersję, która zdradza design marki na najbliższe lata
W swoich konceptach i prototypach lubią nawiązywać do swoich klasycznych modeli. Jedną z takich marek bez wątpienia jest Porsche. Przy okazji prezentacji konceptów, które powstały w latach 2005-2019 pokazano także model nawiązujący do 550 Spyder RS. Z pewnością jest to jedno z najważniejszych aut marki. Stało się swego rodzaju ikoną lat 50. Oczywiście w stosunku do oryginalnego modelu pojawiło się wiele zmian. Prototypowe Porsche jest prawdopodobnie oparte na platformie najnowszego Caymana. Niestety raczej na pewno jest to jedynie model 1:1 bez silnika.
Jednak według pracowników Porsche może on zapowiadać design marki na następne lata. Z przodu w oczy rzucają się charakterystyczne pionowe światła, zupełnie odmienne do tych znanych ze współczesnych modeli Porsche. Stylistyka przodu prototypu jest również znacznie agresywniejsza od oryginalnego 550 Spyder. Do Porsche z lat 50. nawiązuje jednak przednia owiewka. Z tyłu znajdziemy charakterystyczną żebrowaną pokrywę silnika. Tył auta nieco kojarzy się z nowoczesnym wyścigowym modelem 935, a przez cały tył poprowadzono listę świetlną nawiązującą do nowych modeli Porsche. Całość dopełniają duże felgi o agresywnym wzorze i kolorze Aurum. Na tablicy rejestracyjnej pojawił się napis „Little rebel” nawiązujący do Porsche 550 należącego do Jamesa Deana. We wnętrzu umieszczono oczywiście fotele kubełkowe. Reszta wnętrza została zapewne zaadaptowana z Caymana i odpowiednio przerobiona.
Trzeba przyznać, że całość wygląda naprawdę spektakularnie. Szkoda, że auto prawdopodobnie nie opuści nigdy muzeum Porsche i nie otrzyma własnego napędu. Wiele osób na pewno skusiłoby się na zakup takiego auta, jeśli marka z Zuffenhausen zdecydowałaby się na krótką serię. Pod maską zapewne znalazłby się 6-cylindrowy silnik znany z wersji GT4 lub mniejszy, 4-cylindrowy silnik z Caymana. Napęd trafiałby oczywiście jedynie na tył. Na Instagramie Porsche można zobaczyć też pozostałe auta z serii „Porsche unseen”. Trzeba przyznać, że większość pokazanych prototypów robi wrażenie. 15 aut będzie można oglądać od przyszłego roku na wystawie w Porsche Museum.
Foto. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf