Amerykańska przygoda modelu Fusion marki Ford kończy się w tej formie jaką znamy, a od nowej generacji może wrócić nadwozie typu kombi, chociaż bardziej jako auto terenowe
Mówiąc, że kończy się produkcja Forda Fusiona mamy na myśli tak naprawdę tylko finalizację produkcji wersji amerykańskiej, która występuje w nadwoziu sedan. Typ nadwozia jest tutaj kluczowy, bo ostatnio pisaliśmy, że Ford chce stworzyć “uterenowioną” wersję, która będzie mogła rywalizować z Subaru Outback. Nic dziwnego, że amerykański producent chce się uciekać w tą stronę, bo sprzedaż Outbacka w Stanach to 180 000 sztuk rocznie, od 4 lat. Jest zatem zapotrzebowanie, a Ford sprzedając w Europie Mondeo w wersji sedan i kombi, zostawia sobie możliwość powrotu w każdej chwili na swój rodzimy rynek, chociaż nie jest powiedziane, że powrót musi być w takiej samej formie.
Tutaj dochodzimy do dosyć skomplikowanej sytuacji. Produkcja modelu Fusion, faktycznie dobiega końca, a następcę datuje się na rok 2021 lub 2022 albo 2023. Wszystko zależy tak naprawdę od obecnej sytuacji, która może sprawić, że terminy nie co się rozjadą, a nowa generacja wejdzie na rynek z opóźnieniem. To ma swoje plusy i minusy, bowiem produkcja Mondeo obecnej generacji w Europie nie jest zagrożona, więc możemy spać spokojnie. Jednak opóźnienie nowej generacji Fusiona, nawet w wersji “terenowe”, opóźnia premierę nowego Mondeo w Europie, bo te auta dalej będą bardzo blisko ze sobą powiązane. Pozostaje jeszcze kwestia Subaru w tym wszystkim, bo jeśli Ford faktycznie wprowadzi auto w 2023 roku, a obecny Outback jest produkowany od 2019 roku to właśnie w okolicy 2022-2023 spodziewany jest facelifitng. To może dodatkowo podkręcić atmosferę wokół tych modeli, bo Subaru na pewno będzie broniło swojej pozycji i sprzedaży na poziomie 180 tysięcy rocznie w samych Stanach Zjednoczonych.
Tak czy inaczej pewna era modelu Fusion się kończy. Będzie to miało na pewno wpływ na losy Mondeo, ale jedna generacja jest jeszcze bezpieczna i wiemy, że się pojawi. Samego Forda Fusiona już nie zamówicie w Stanach, bo termin składania zamówień na nowe auta był do 28 lutego, ale jeszcze można kupić samochody ze stocków magazynowych. Teraz producent oferuje nawet zniżkę w wysokości 5 tysięcy dolarów na wariant Plug-In Hybrid. My czekamy z niecierpliwością na informacje odnośnie nowego Mondeo, bo to ma planowo pojawić się w 2021 roku. Czy tak finalnie będzie? O tym się wkrótce przekonamy.
Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.
Comments