Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Choć dla wielu będzie to szok i rzecz niebywała, to zarówno Land Rover Evoque jak i Discovery Sport otrzymają 3-cylindrową hybrydę typu PHEV

Ekologia, a w zasadzie przepisy Unii Europejskiej dotyczące emisji spalin przez pojazdy, wymusza na producentach radykalne zmiany w ich gamie jednostek napędowych. Czy tego chcemy czy nie, w autach pojawiają się hybrydy, układy elektryczne i małe pojemnościowo jednostki. Wcześniej takie samochody jak Land Rover Evoque czy Discovery Sport nie schodziły poniżej 2 litrów pojemności w swoich silnikach. A teraz? Mamy debiut odmiany P300e dla Discovery Sport i ten sam silnik trafi do nowego Evoque. No dobra, ale czym w zasadzie jest ta cała hybryda oznaczona jako tajemnicze P300e. Już śpieszę wytłumaczyć.

P300e to specjalny układ hybrydowy, który składa się z silnika 1.5 R3 o mocy 200 KM (tak, taki mały silnik generuje 200 KM) połączonego z jednostką elektryczną, która generuje niecałe 109 KM. Łącznie mamy 308 KM oraz 540 Nm. Zatem jak widać, pod względem ilości mocy są to spore wartości, które pozwolą zapewnić przyzwoite osiągi. Układ baterii ma pojemność 15 kWh, co pozwoli na przejechanie niecałych 70 km w przypadku Evoque i niecałych 65 km dla Discovery Sport. Jeśli już wspominamy o osiągach to Evoque potrzebuje zaledwie 6,4 sekundy, aby osiągnąć 100 km/h. Discovery Sport potrzebuje z kolei 6,6 sekundy, co również jest bardzo dobrym wynikiem. W trybie elektrycznym nie pojedziemy szybciej jak 135 km/h, ale to w zupełności powinno wystarczyć do miejskiej jazdy.

Land Rover Evoque

Baterie umieszczone w samochodzie (pod tylnymi fotelami) możemy naładować w 7 godzin z naszego domowego gniazdka. Wybierając specjalną ładowarkę skrócimy czas do 1,5 godziny. Jeśli ładowarka będzie oferowała prąd stały o mocy 32 kW to wystarczy 30 minut by mieć baterie pełne w 80%. Zatem można szybko i tanio naładować swoje auto mając do tego odpowiedni sprzęt. Co ciekawe, umieszczenie baterii pod fotelami nie ma mieć negatywnego wpływu na środek ciężkości auta i jego właściwości w terenie, a przecież z tego słynie Land Rover. Samochód przewiduje 3 tryby pracy: HYBRID (pracują oba silniki), EV (tylko jednostka elektryczna) oraz SAVE (tylko silnik spalinowy w celu utrzymania poziomu naładowania baterii).

Jako ciekawostkę można dodać, że nowy silnik 1.5 R3 jest aż o 37 kg lżejszy od 2-litrowej jednostki R4. Samochód przekazuje moc na wszystkie koła za pośrednictwem nowej skrzynie ERAD. To ośmio-biegowa przekładnia automatyczna, która ma tworzyć integralną część układu hybrydowego. Jest ona o 5 kg lżejsza od poprzedniej skrzyni 9-biegowej, co jest dodatkowym zyskiem dla wagi pojazdu i nie odczuwalna jest różnica w masie spowodowana dodaniem akumulatorów. Cena pojazdu nie jest jeszcze znana, ale będzie to najmocniejsza jednostka oferowana dla tych modeli, dlatego jej bazowa cena przekroczy poziom 200 tysięcy złotych, ustanowiony przez odmianę P249.

Land Rover Evoque

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *