Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Marka CUPRA pokaże swoją wersję modelu Leon już za niecałe dwa tygodnie i będzie to wstęp do nowych modeli z logiem tej marki

Już minęło całkiem sporo czasu od premiery najnowszej generacji Seata Leona, a teraz pojawiła się informacja, że oficjalna premiera CUPRA Leon odbędzie się 20 lutego. Nowa CUPRA będzie wyjątkowa, bo po raz pierwszy w historii marki będziemy mieć do czynienia z hybrydową wersją i to nie byle jaką, bo o mocy 245 KM. To dokładnie taka sama technologia jak w przypadku Golfa GTE. Jednak w przypadku najnowszej generacji nie mówimy tylko o jednej wersji CUPRA Leon w nadwoziu hatchback oraz kombi. Przygotowano coś znacznie lepszego, a odmiany przeznaczone na tor są tylko wstępem do wyjątkowej serii marki CUPRA i być może kolejnego bestsellera, bo poprzednia CUPRA Leon sprzedała się w 44 tysiącach egzemplarzy.

Zacznijmy od tego co jest pewne i wiemy na ten moment. CUPRA Leon zadebiutuje jako auto z napędem hybrydowym o mocy 245 KM. Mówi się o osiągach na poziomie 6,2 sekundy do setki lub nawet lepiej, a prędkość maksymalna klasycznie 250 km/h. Największą zaletą będzie stosunkowo niskie spalanie, bo technologia elektryczna pozwala na przejazd bez zużycia paliwa na dystansie ponad 50 km. Będzie to tak naprawdę wstęp do świata CUPRA i najprawdopodobniej najsłabsza odmiana w ofercie. Auto ma występować w nadwoziu hatchback oraz kombi (ST) tak jak miało to miejsce u poprzednika.

Jedak to nie wszystko, bo jednocześnie debiutują wersje CUPRA Leon Competición i CUPRA e-Racer. To odmiany torowe przeznaczone do jazdy na naprawdę wysokim poziomie. Tą pierwszą można było już rezerwować na oficjalnej stronie Seata, także zapowiada się naprawdę dobre auto o sportowym zacięciu. Z drogową wersją nie będzie miała bardzo dużo wspólnego, ale jej wygląd można opisać jako co najmniej ekscytujący. e-Racer to nic innego jak auto elektryczne przygotowane również do jazdy po torze, ale o całkowicie innej charakterystyce. Widzieliśmy już przy poprzedniej generacji taką wersję, która startuje w serii e-TCR.

Można by na tym skończyć, ale pozostaje jeszcze kwestia konkurencji dla Golfa R i silnika 2.0 TSI. Ta jednostka ma generować 300 KM i zostanie umieszczona w mocniejszym wariancie CUPRA Leon. Mówi się o nazwie Leon R, bo już kiedyś taki samochód istniał, ale nic nie jest jeszcze pewne. Data premiery tego wariantu również jest nieznana, ale zapewne będzie to chwilę po tym jak Volkswagen pokaże Golfa R, czyli nie wcześniej jak latem 2020. Chyba warto poczekać na taką odmianę, bo zapowiada się bardzo dobrze.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *