Zupełnie nowy model niemieckiego producenta miałby dołączyć do gamy aut jeszcze w tym roku. Q9 nie jest jedynym modelem, który czeka na swoją premierę. Drugim w kolejce będzie czterodrzwiowe Audi TT
Asortyment marki obejmuje już szeroką gamę na rynku aut premium, jednak z informacji prasowych wynika, że marka z pod znaku czterech okręgów, przygotuje dwa zupełnie nowe modele na ten oraz następny rok. Długo wyczekiwane Q9 ukazane miałoby być pod koniec 2020 roku. W przeciwieństwie do wcześniejszych spekulacji, niemiecki Auto Bild donosi, że Q9 ma być uderzeniem w stronę BMW X7 oraz Mercedesa GLS. Przewidywana jest również wersja RS o mocy 592 koni mechanicznych, co czyniłoby Q9 bardzo mocnym i luksusowym konkurentem dla pozostałych niemieckich marek. Dodatkowo ostatnie ruchu z wprowadzeniem RSQ8 potwierdzają, że Audi nie powiedziało ostatniego słowa w tym segmencie i jeszcze nie raz nas zaskoczy swoją decyzją.
Wcześniej wspomniane spekulacje sugerowały, że firma zamierzała stworzyć model inspirowany coupe (taki jak na zdjęciu). Potwierdzeniem wszystkich plotek prasowych jest pewność, że Audi ma już znak towarowy na tej nazwie. Pytanie tylko czy Audi na tyle dobrze kamufluje auto przed obserwatorami czy jednak testy samochodu przebiegają w nieco mniej zaawansowanej fazie, aniżeli to sobie wyobrażamy.
Drugi model to spekulacja przyszłości dla Audi TT. Wersja czterodrzwiowa tego modelu miałaby zastąpić na rynku wersje Sportback modeli A3 oraz A5 jeszcze przed końcem 2021 roku. Stylem miałoby przypominać legendarne Audi Quattro z cechami konstrukcyjnymi takimi jak m.in płaski dach czy skrzyniowe błotniki. Nie ma wątpliwości, że Audi po zakończeniu obecnej produkcji modelu TT, całkowicie zlikwiduje wersję coupe oraz roadster ze względów finansowych. Spekulacje na ten temat głoszą, że model pod tą nazwą mógłby stać się elektrycznym Crossover’em, co z kolei nie dziwi, bo takie ruchy były już wykonywane, a do tego ostatnio pojawiały się głosy, że Opel zamieni model Insignia na Crossover’a. Pytanie tylko czy nie lepiej nadać nową nazwę i zaczynać z czystą kartą.
Foto. X-Tomi Design oraz materiały prasowe