Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Brak stacji tankowania wodoru, wysoka cena i nieznana technologia – tak prezentowała się przyszłość modelu Toyota Mirai. Minęły dwa lata od debiutu drugiej generacji i nic się nie zmieniło – zatem sukcesu nie było.

Jaki sens ma wprowadzenie nowej generacji samochodu, który nie odniósł sukcesu? Należałoby zapytać o to Toyotę, która wprowadziła drugą generację Mirai z ogniwami paliwowymi wodoru i w zasadzie nic się nie zmieniło. Chociaż technologia ta nie zdobyła się na popularność wśród klientów, to japoński producent pozostał wierny swojemu zobowiązaniu do rozwoju tej technologii. Jednak po dwóch latach od premiery drugiej generacji Mirai, Toyota zmienia swoje podejście. Okazuje się, że firma postanowiła skoncentrować się na wykorzystaniu technologii ogniw paliwowych w pojazdach użytkowych.

Toyota przyznaje, że Mirai nie odniósł sukcesu - powód?

Hiroki Nakajima, główny dyrektor ds. technologii w Toyota, wyjaśnił na Japan Mobility Show, że “trudno jest zrealizować” sieć stacji paliw wodorowych, co wpłynęło na ograniczenie sprzedaży modelu Mirai. W USA dostępne jest jedynie 57 stacji wodorowych, zlokalizowanych wyłącznie w Kalifornii, zgodnie z informacjami Alternative Fuels Data Center Departamentu Energii USA, natomiast w Polsce sprawa wygląda jeszcze gorzej – oficjalnie stacja do użytku publicznego jest jedna – w Warszawie.

Dlatego Nakajima stwierdził, że wodór jest bardziej odpowiedni dla pojazdów, które przeważnie poruszają się między dwoma lokalizacjami, takich jak pojazdy użytkowe. Ich często ograniczone i konkretne zastosowanie ułatwia zapewnienie stabilnych opcji tankowania. W związku z tym Toyota ogłosiła wspólnie z Isuzu, że obie firmy będą rozwijać lekkie ciężarówki z napędem wodorowym.

Toyota przyznaje, że Mirai nie odniósł sukcesu - powód?

Pierwsza generacja modelu Mirai nigdy nie osiągnęła wyników sprzedaży przekraczających 2 000 egzemplarzy, jednak druga generacja przekroczyła ten próg każdego roku od 2021 roku, co stanowiło najwyższą sprzedaż w historii tego modelu. W 2022 roku sprzedaż spadła do nieco ponad 2 000 egzemplarzy, ale w 2023 roku sprzedaż znów rośnie. Toyota sprzedała 2 604 samochody Mirai do września 2023 roku, co stanowi wzrost o ponad 80 procent w porównaniu z pierwszymi dziewięcioma miesiącami 2022 roku. Jednak nie każdy producent samochodów rezygnuje z produkcji samochodów osobowych napędzanych wodorem. Honda zaprezentowała niedawno crossover oparty na modelu CR-V z ogniwem paliwowym, który trafi na rynek amerykański i japoński w przyszłym roku. Należy się jednak spodziewać, że ograniczona liczba stacji tankowania ograniczy jego dostępność i sprzedaż, podobnie jak w przypadku Mirai.

Toyota przyznaje, że Mirai nie odniósł sukcesu - powód?

Warto również zaznaczyć, że Toyota i inni producenci pracują nad silnikami spalinowymi pracującymi na wodór. W ubiegłym tygodniu firma przedstawiła nową koncepcję silnika wyścigowego o mocy 410 koni mechanicznych. Na tegorocznym Japan Mobility Show Toyota zaprezentowała także pojazd buggy z silnikiem spalinowym na wodór, który został zaprojektowany we współpracy z firmami Honda, Suzuki i Kawasaki i który może znaleźć zastosowanie w samochodach osobowych.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *