Redaktor | Fotograf

Segment minivanów jest w ogromnym odwrocie. Widać to przede wszystkim po autach takich, jak Renault Espace, które zmieniły się w SUV-y. Jednak czy producentowi i klientom ta zmiana wyjdzie na dobre? A przede wszystkim, czy Renault Espace jest wciąż praktycznym modelem, którym w 7 osób wygodnie pojedziemy na wakacje?

Nowa generacja Renault Espace zastąpiła w zasadzie dwa modele w gamie francuskiej marki. Pierwszym z nich jest bezpośredni poprzednik o tej samej nazwie, który należał jeszcze do segmentu minivanów. Drugim jest natomiast Renault Koleos, który bardziej przypominał obecne Renault Espace. Nowy model jest typowym SUV-em, jednak producentowi zdecydowanie udało się w nim uchować cechy praktycznego minivana. Jednocześnie, dzięki zastosowaniu wielu nowoczesnych technologii i napędu hybrydowego, Espace jest znakomitym towarzyszem zarówno długich wyjazdów, jak i codziennego użytkowania.

Do testu otrzymaliśmy Renault Espace E-Tech w odmianie iconic z 7 miejscami dla pasażerów.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

STYLISTYKA I WYMIARY – RENAULT ESPACE TO TERAZ MASYWNY SUV

Renault Espace nigdy nie było autem subtelnym. Niektóre generacje mogły mieć niemal 5 metrów długości. Dzięki temu, a także świetnie zagospodarowanemu wnętrzu, były wykorzystywane przede wszystkim przez wielodzietne rodziny. Obecna generacja mierzy dokładnie 4722 milimetrów długości, 2015 milimetrów wysokości i 2083 milimetry szerokości (z lusterkami). Z zewnątrz nowy Espace nie jest jednak rewolucją w stosunku do innych modeli Renault. Można znaleźć nawiązania przede wszystkim do Australa, który jest skróconą wersją Espace.

Klienci do wyboru mają 5 kolorów: Czerwony Flamme (standard), Niebieski Nocturne (testowany), Czarny Etoile, Szary Schiste oraz Biała Perła. W standardzie odmiany Iconic są 20-calowe felgi, a także białe, w pełni skórzane fotele.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

WNĘTRZE I MULTIMEDIA – MASA PRZESTRZENI

Ogrom przestrzeni w Renault Espace widać już po otwarciu drzwi, które otwierają się niezwykle szeroko. Wygodne wsiadanie oferują także fotele, które odsuwają się automatycznie. Jednocześnie, dzięki temu, że Espace “awansował” do segmentu SUV, wygodniej się do niego wsiada. Po zajęciu miejsca zwrócimy uwagę przede wszystkim na niezwykle komfortowe i świetne wykończone fotele. Są one w pełni elektryczne, oferują funkcję masażu i są świetnym towarzyszem nawet w dłuższych podróżach. Wrażenie psują nieco plastki piano black, obecne na konsoli centralnej i w okolicach zegarów. Naprzeciwko pasażera znajdziemy jednak przyjemne ciemne drewno, a tunel środkowy jest w większości skórzany.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

Tylny rząd siedzeń również oferuje niesamowitą przestrzeń i kilka udogodnień. Są nimi przede wszystkim trzy osobne fotele, dzięki czemu wygodnie zmieszczą się trzy dorosłe osoby. Jeśli z tyłu podróżuje mniejsza liczba osób, mogą oni rozłożyć środkowy fotel do roli podłokietnika. Znajdą one dla siebie również dwa złącza USB typu C oraz osobne nawiewy. Wszystkie fotele można przesunąć do przodu i do tyłu, a także wyregulować stopień ich pochylenia.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

W odróżnieniu od innych generacji Renault Espace, w najnowszej trzeci rząd przyda się jedynie w awaryjnych sytuacjach. Jest on dobrym rozwiązaniem dla dzieci, jednak przesunięcie drugiego rzędu do przodu jest koniecznością. Co ciekawe, nawet w trzecim rzędzie znajdziemy 2 złącza USB typu C.

Wracając na fotel kierowcy, również kierownica przeszła wiele modyfikacji. Jest ona podobna, jak w innych modelach Renault. Po lewej stronie znajdziemy sterowanie ustawieniami tempomatu, podczas gdy prawa strona ekranu odpowiada za sterowanie cyfrowymi zegarami. Poniżej można znaleźć dedykowany przycisk Multi-Sense, którym zmienia się tryb jazdy.

Centralny ekran o przekątnej 12 cali odpowiada za sterowanie funkcjami multimediów. Podobnie jak w innych modelach Renault, również tutaj działa on na podstawie systemu Android Automotive. Dzięki temu na bieżąco mamy dostęp do Map Google (można je również wyświetlić na cyfrowych zegarach), a także aktualizacji oprogramowania. Ze sklepu Google można pobrać takie aplikacje jak Spotify czy Waze. Wyświetlacz obsługuje również połączenie Android Auto, a także Apple CarPlay. Interfejs zmodyfikowany przez Renault jest świetny, a płynność działania stoi na wysokim poziomie. System jest przejrzysty, jednak wymaga chwili przyzwyczajenia. Przyczepić można się jedynie do dość chaotycznie pogrupowanych ustawień dotyczących auta. Wszystkie dane dotyczące klimatyzacji wyświetlają się na ekranie centralnym, jednak panel sterowania najważniejszymi funkcjami pozostał fizyczny, za co należy się duża pochwała.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

Renault Espace najnowszej generacji otrzymał dedykowane nagłośnienie firmy Harman Kardon. W jego skład wchodzi aż 11 głośników plus subwoofer. Moim zdaniem jest to jeden z najlepiej brzmiących systemów w tej klasie aut. Podróżni mogą go przystosować do swoich upodobań, w tym także wybierać spośród kilku ustawień Surround.

Renault Espace jest autem mocno przeszklonym, co potęguje wrażenie dużej przestrzeni. Przede wszystkim jest to zasługa okna dachowego, które przechodzi niemal przez całą długość auta, jednak nie jest otwierane. Brakuje również rolety do zasłonięcia okna, jednak dzięki znacznemu przyciemnieniu, słońce nie dokucza podróżnym. Świetna widoczność podczas jazdy także jest dużą zaletą w aucie tej klasy.

BAGAŻNIK

Jak przystało na dużego SUV-a, Renault Espace może pochwalić się ogromem przestrzeni bagażowej. W odmianie 7-osobowej pojemność przy złożonym trzecim rzędzie siedzeń wynosi 477 litrów. Po ich wyjęciu otrzymujemy przestrzeń powiększoną o 100 litrów. Bagażnik można powiększyć także poprzez przesunięcie drugiego rzędu do przodu. Po całkowitym złożeniu drugiego rzędu otrzymamy pojemność aż do 1818 litrów. Przy pełnym wykorzystaniu wszystkich siedzeń, wciąż pozostaje nam 159 litrów przestrzeni bagażowej. Z praktycznych rozwiązań w bagażniku znajdziemy gniazdo zapalniczki, a także liczne haczyki na zakupy. Minusem jest dość wysoki próg załadunkowy. Bagażnik jest oczywiście otwierany elektrycznie przy pomocy kluczyka lub po naciśnięciu przycisku.

SYSTEMY WSPOMAGANIA KIEROWCY

Renault Espace, podobnie zresztą jak inne modele francuskiego producenta, posiada wiele systemów wspomagających jazdę. Najbardziej przydatny jest adaptacyjny aktywny tempomat, który kompleksowo wspomaga prowadzenie zarówno po autostradzie, jak i w mieście. Utrzymuje on zarówno odległość od poprzedzających aut, jak i pas ruchu korygując ruchy kierownicy. System potrafi również poruszać się w korkach, co jest wygodne i przydatne w mieście. Kierowca może jednak personalizować systemy wsparcia, a także je wyłączać. W moim przypadku wszystkie wspomagacze jazdy działały jednak cały czas, ponieważ nie są natarczywe i często nie zauważałem nawet ich skutecznego działania w tle. Opcjonalnie Renault Espace można wyposażyć również w reflektory LED Matrix, które działają świetnie i skutecznie wycinają wiązkę światła nie oślepiając kierowców z naprzeciwka.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

W mieście kolejnym przydatnym systemem są kamery 360 stopni i rozbudowany asystent parkowania. Układ pozwala nawet na obserwowanie otoczenia w 3D, samemu obracająć widokiem. Dodatkowo, jakość kamer stoi na wysokim poziomie, a system podpowiada nam o zbliżającym się ruchu poprzecznym.

OSIĄGI I WRAŻENIA Z JAZDY – RACZEJ NA SPOKOJNIE

Układ napędowy Renault Espace to klasyczna hybryda. W związku z tym głównym źródłem zasilania jest jednostka spalinowa o pojemności 1.2 i mocy 130 koni mechanicznych. Tak mały silnik może wydawać się zbyt słaby do SUV-a, jednak obawy mijają już po pierwszych kilometrach. Dzieje się tak, ponieważ przy małym obciążeniu do gry wchodzi układ elektryczny o mocy 68 koni. Dodatkowo rozrusznik HSG rozwija moc 34 koni i wspiera bezpośrednio silnik spalinowy. Warto jednak wspomnieć, że układ najlepiej sprawdza się właśnie przy spokojnej jeździe. Automatyczna skrzynia biegów ma aż 15 przełożeń, a charakterem przypomina CVT. Choć moc systemowa na poziomie 200 koni mechanicznych brzmi dobrze, osiągi są raczej przeciętne, a zwłoka po pełnym wciśnięciu gazu jest bardzo zauważalna nawet w trybie Sport.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

Renault Espace pokona na samym prądzie dość symboliczne wartości, a stan naładowania baterii o pojemności 2 kWh spada bardzo szybko. Nie jest to jednak problem, ponieważ układ dba o odpowiednie naładowanie i doładowuje akumulatory, gdy tylko jest ku temu okazja. Efekt jest taki, że po mieście poruszamy się w większości na samym prądzie, a również na trasie możemy zauważyć wyłączenie się silnika spalinowego. Ten zresztą jest dobrze wyciszony i słychać go jedynie podczas pełnego korzystania z mocy. Tryb czysto elektryczny pozwala osiągać przyzwoite prędkości i naprawdę sprawnie poruszać się w terenach miejskich. Ingerencja silnika spalinowego następuje w ostateczności, po mocnym wciśnięciu gazu. W związku z tym, Renault Espace jest autem raczej do spokojnej jazdy i właśnie taką preferuje, odwdzięczając się niskim spalaniem.

Renault udało się zbić masę własną do poziomu niecałych 1600 kilogramów, co jak na auto tej klasy jest znakomitym wynikiem. W mieście znakomitym rozwiązaniem jest system 4Control. Tylna oś skręca aż do 5 stopni, co ułatwia manewrowanie, a w trasie pozwala łatwiej pokonywać zakręty. Średnica zawracania wynosi jedynie 10,4-metra. Kwestia hamowania również została rozwiązana znakomicie. Nie dość, że same hamulce są całkiem skuteczne, tak również system rekuperacji działa znakomicie, a manetkami za kierownicą możemy ustawić jej stopień, co jest rzadkością w klasie tradycyjnych hybryd.

SPALANIE – BARDZO PRZYZWOITE JAK NA TEN SEGMENT

Spokojna jazda Renault Espace ma jeszcze jedną zaletę: spalanie może być niesamowite. Jednocześnie, dzięki zbiornikowi paliwa na poziomie 55 litrów, zasięg jest naprawdę spory. Oto wyniki, jakie osiągnąłem podczas eksploatacji auta w różnych warunkach:

  • Miasto: 4,5-5 litrów/100 km (zasięg do 1200 km)
  • Trasa ok. 90 km/h: 4,5 litra/100 km (zasięg do 1200 km)
  • Droga ekspresowa: 6-6,5 litra/100 km (zasięg do 900 km)
  • Autostrada: 7,5-8 litrów/100 km (zasięg do 730 km)

Wysokie spalanie w przypadku autostrady wynika z małego wykorzystania układu elektrycznego i wysilenia silnika spalinowego. W związku z tym Renault Espace premiuje jazdę z prędkościami mniejszymi niż 120 km/h. W przypadku terenów miejskich również warto jeździć spokojnie, ponieważ układ elektryczny działa wtedy najlepiej.

CENNIK

Cennik Renault Espace rozpoczyna się od 192 tysięcy złotych za wersję techno. Warto wspomnieć, że w tej cenie otrzymujemy już w standardzie napęd hybrydowy, a także przyzwoite wyposażenie. Za 204 tysiące złotych otrzymamy wersję Esprit Alpine, która ma bogatsze wyposażenie (m.in. system 4Control czy kierunkowskazy sekwencyjne), a także wiele sportowych akcentów we wnętrzu i na zewnątrz. Na szczycie gamy stoi odmiana iconic, która kosztuje minimum 216 tysięcy złotych. Cechuje się ona luksusowym wykończeniem wnętrza, a także bardzo bogatym wyposażeniem. Po doposażeniu jej w opcje, takie jak lampy LED Matrix czy nagłośnienie Harman Kardon bardzo łatwo możemy przekroczyć 230 tysięcy złotych. Na większość z nich warto się jednak pokusić, ponieważ SUV jest jak na obecne czasy wyceniony całkiem rozsądnie.

#TEST – Renault Espace – zmiana segmentu mu służy?

PODSUMOWANIE – RENAULT ESPACE W WYDANIU SUV SIĘ UDAŁ

Zmiana segmentu Renault Espace należy do jednej z lepszych transformacji w obecnych czasach. Francuzi trafią do szerszego grona odbiorców, którzy dostaną dopracowany produkt, spełniający założenia auta rodzinnego, nadającego się do dalekich podróży. Sprawny układ hybrydowy jest świetny przy założeniu, że nie zamierzamy jeździć sportowo. Nowoczesne technologie obecne na pokładzie pozwalają odciążyć kierowcę, dzięki czemu nawet dłuższa jazda jest relaksująca. Ogrom przestrzeni w środku pozwoli bez problemu wyjechać na wakacje nawet w 7 osób.

Galeria zdjęć

Za udostępnienie auta do testu dziękujemy Renault Polska

RENAULT ESPACE E-TECH

od 192 900 zł (testowana 238 700 zł)
7.8

WYGLĄD

9.0/10

ZAWIESZENIE

9.0/10

DYNAMIKA

6.5/10

SILNIK

7.5/10

POZYCJA ZA KIEROWNICĄ

8.0/10

UŻYTKOWANIE

9.0/10

RADOŚĆ Z JAZDY

7.0/10

FAME NA ULICY

6.0/10

+ Plusy

  • Świetnie zestrojone zawieszenie
  • Znakomita zwrotność
  • Ogrom przestrzeni
  • Niskie spalanie
  • Przyjemnie zestrojony układ napędowy...

- Minusy

  • ...Dopóki nie planujemy szybkiego manewru wyprzedzania
  • Wysoka cena zakupu
  • Wysoki próg załadunkowy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *