Porsche modelem Taycan rzuca wyzwanie Tesli i chce zgarnąć spory udział w rynku elektryków, ale czy producentowi ze Stuttgartu to się uda?
Choć prawdopodobnie każdy słyszał już o nowym modelu Porsche, będzie on absolutnym przełomem w historii marki. Pierwszy raz w historii niemieckiego producenta, za wytwarzanie mocy będzie odpowiedzialny jedynie silnik elektryczny. Już 4 września przekonamy się jak będzie wyglądać Taycan bez kamuflażu dzięki livestreamowi na stronie Porsche:
Z dotychczasowych informacji wynika, że Taycan będzie oferował niesamowite osiągi, przyspieszenie do setki zajmie mu około 3 i pół sekundy, czym dorównuje Panamerze Turbo S, ale prędkość maksymalna elektrycznego Porsche to tylko około 250 km/h. Co ważne w elektrycznym samochodzie, bateria będzie miała pojemność 90kWh, co według Porsche zapewni duży zasięg.
Jednego możemy być pewni: Taycan otworzy nowy rozdział w historii marki i przetrze szlaki dla następnych modeli elektrycznych Porsche. Fani klasycznej motoryzacji mogą być jednak spokojni, w ofercie nadal pozostaną budzące emocje odmiany, takie jak 911 GT3 RS czy Cayman GT4. Porsche zapowiedziało, że nie chce rezygnować z topowych modeli, w tym serii RS, a tr modele nigdy (przynajmniej według dotychczasowych zapowiedzi) nie zostaną zelektryfikowane, więc możemy odetchnąć z ulgą. Taycan będzie również przedsmakiem tego, co Porsche pokaże wraz z nadchodzącym hypercarem, czyli następcą 918, ale to dopiero zza 3-4 lata.
Fot. materiały prasowe Porsche
Redaktor | Fotograf