Nowego Golfa zobaczymy już wkrótce, a ma on za zadanie podtrzymać trend wysokiej sprzedaży i obronić się przed konkurencją, choć ta również agresywnie atakuje
Najnowsza generacja najważniejszego modelu Volkswagena odbędzie się już jesienią tego roku, nikogo nie dziwi więc fakt, że wiemy o nim coraz więcej. Od 1974 roku sprzedano ponad 35 milionów sztuk króla samochodów kompaktowych, co stawia przed nową generacją wysokie oczekiwania. Volkswagen już w poprzedniku zastosował mnóstwo nowoczesnych rozwiązań, które nowy model ma rozwinąć, a zatem możemy oczekiwać nowych asystentów jazdy i parkowania oraz sporo udogodnień on-line.
Jak zwykle nie ma się co spodziewać ogromnych zmian stylistycznych, a raczej ich ewolucji. Największą zmianą będzie nowe logo firmy, dlatego na zdjęciach szpiegowskich w miejscu gdzie powinno być logo Volkswagena jest puste miejsce. Poza tym, według słów Klausa Bischoffa, szefa designu VW, nowy model ma nabrać nieco bardziej przyciągających spojrzenia kształtów.
Technicznie również nie zmieni się zapewnie wiele. Poza nowymi multimediami i jeszcze rozwinięciem „inteligencji” samochodu do rewolucji raczej nie dojdzie, natomiast pod maską wciąż będzie dostępny bardzo duży wybór jednostek, od standardowych diesli i benzyniaków po wersji GTI, GTD oraz R. Poza tym zapewne tak jak w poprzedniku pojawi się wersja hybrydowa i elektryczna.
Premiera VIII wcielenia Golfa odbędzie się już w październiku tego roku. Do sprzedaży nowy model trafi na początku przyszłego roku, w gamie zabraknie jednak wersji Sportsvan i Alltrack z powodu niskiej sprzedaży.
Fot. Motor1
Redaktor | Fotograf