Blisko rok po ujawnieniu prototypu nowego modelu S8 na Nurburgringu, Audi ujawniło szczegółowe dane swojego nowego ,,Bahn Burnera”.
Sercem nowej limuzyny spod znaku czterech kółek jest podwójnie turbodołodowany silnik 4.0 V8, który generuje kolosalną ilość 563 koni mechanicznych oraz 800Nm. Nowe S8 ma zaimplementowaną również technologię Mild Hybrid, czyli 48-woltowy system do pracy w trybie stop-start.
Wielka moc to wielka odpowiedzialność. By pomóc kierowcy zapanować nad porywczym charakterem S8, Audi zaopatrzyło auto w system aktywnego zawieszenia jako standardowe wyposażenie. System ten może indywidualnie podnosić i opuszczać każde koło w przeróżnych warunkach. Na przykład na nierównych drogach kamery pomagają zidentyfikować ewentualne zagrożenie i zaadaptować zawieszenie na starcie ze zbliżającą się dziurą. W trybie Dynamic przechyły nadwozia są ograniczone do ok. 2,5 stopnia, natomiast w trybie Comfort do 5 stopni, co pozwala lepiej absorbować siły boczne.
Oczywiście nie mogło zabraknąć napędu Quattro, a sportowy mechanizm różnicowy zwiększa zwrotność i zrywność sedana zarówno w wolnych, jak i w szybkich zakrętach. Nie zapomniano też o wysokiej jakości hamulcach, jakie można opcjonalnie dobrać – 16.5 calowe ceramiczne tarcze z włókna węglowego ujarzmią nawet taką bestię.
Olbrzymia moc została zamknięta w wykwintnym opakowaniu. W standardzie znajdziemy pięcioramienne kołpaki i pakiet S-Line. Z tyłu możemy zauważyć cztery rury wydechowe, a cały samochód jest z zewnątrz wzorcowym wręcz przykładem sportowej elegancji. Nie inaczej jest też w środku – nakładki z włókna węglowego generują specjalny efekt 3D, a matowe aluminiowe wykończenia i szyte fotele z haftowaną plakietką S wyróżniają nowego sedana Audi od modelu A8.
Samochód jest po brzegi wypakowany technologią: dwa panele dotykowe, ekran jako tablica rozdzielcza, pięć radarów, sześć kamer, dwanaście czujników ultradźwiękowych oraz laserowy skaner. Wszystko to dla jak największej wygody i bezpieczeństwa na drodze. Na rynek europejski trafi wersja ze standardowym rozstawem osi, natomiast na amerykańskich drogach nowe S8 zadebiutuje jedynie w dłuższym rozstawie. Ceny obu modeli nie zostały jeszcze ujawnione.