Pierwsza generacja BMW M2 odniosła bardzo duży sukces. Nie ma się jednak co dziwić, ponieważ pozwalała na bardzo wiele, a jednocześnie była przystępna cenowo. Jednak czy nowa, właśnie zaprezentowana generacja powtórzy sukces poprzednika? Czy również będzie idealnym M Power entry-level?
Auta, które dają mnóstwo emocji wcale nie muszą być bardzo mocne i drogie. Przykładów jest wiele, a jednym z najlepszych jest BMW M2, którego pierwsza generacja była uważana za jeden z najlepszych modeli ze znaczkiem M. Po kilku latach obecności na rynku w końcu przyszła pora na prezentację następcy. Bawarczycy zdają sobie sprawę, jak ważny jest ten model, w związku z czym jest on mocniejszy i nowocześniejszy od poprzednika. Jednak czy da radę powtórzyć jego sukces?
![](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/10/bmw-m2-2023-3-1024x576.jpg)
Przede wszystkim, warto zacząć od stylistyki. Ta jest nieco bardziej kontrowersyjna, ponieważ stawia na ostrzejsze linie i bardziej kwadratowe kształty, które można zauważyć zwłaszcza z przodu. Pomimo tego, grill nie jest ogromny, a z tyłu pozostały cztery końcówki wydechu. Tył wyróżnia się również większym niż standardowo spoilerem i dyfuzorem. M2 będzie dostępne w pięciu kolorach, a jeden z nich, Zandvoort Blue, będzie unikalny dla tego modelu. Felgi mają rozmiar 19 cali z przodu i 20 cali z tyłu. Aby je zmieścić, nadkola są nieco szersze.
![](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/10/bmw-m2-2023-2-1024x576.jpg)
Wnętrze także skrywa kilka nowych elementów. Ekrany inforozrywki są dobrze znane ze zwykłych wersji Serii 2, jednak pozwalają wyświetlić nowe menu, które wyświetla informacje o jeździe. Nowe są także fotele M Sport, pochodzące z nowych M3 i M4. W skład pakietu M Carbon będą wchodziły fotele wykonane z włókna węglowego, jak i dach wykonany z tego materiału. Dzięki temu, znacznie obniży się środek masy.
![](https://wokolmotoryzacji.pl/wp-content/uploads/2022/10/bmw-m2-2023-1024x576.jpg)
Najbardziej ciekawie jest jednak pod maską. Trafił tam silnik S58 z M3 i M4, jednak z nieco obniżoną mocą. M2 rozwija maksymalnie 460 koni mechanicznych i 550 niutonometrów. Oznacza to przyrost na poziomie 90 koni względem podstawowej wersji poprzednika. Jednak podobnie jak tam, także w nowym M2 napęd trafi jedynie na tył. Tym razem poza 6-biegowym manualem, w ofercie znajdzie się 8-biegowy automat. Sprint do setki ma zająć jedynie 4,1 sekundy. Prędkość maksymalna nowego M2 wynosi standardowo 250 kilometrów na godzinę, a z pakietem M Driver 280 kilometrów na godzinę.
Fot. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf
Comments