Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Na skutek norm emisji spalin Europa nie otrzyma mocniejszej wersji Toyoty GR Supra 3.0, ale za to dostanie słabszy wariant Supra 2.0 o mocy 255 KM. Czy to dobry ruch ze strony producenta?

Gdy kilka tygodni temu Toyota zapowiedziała, że szykuje coś specjalnego, a później okazało się, że chodzi o zwiększenie mocy w silniku 3.0 R6 to wielu ucieszyło się z tego powodu. Dzięki takiej zmianie auto ma poprawione osiągi, ma lepszą dynamikę i staje się bardziej konkurencyjne. Nic jednak z tego. Owszem, zmiany się pojawią i nawet już można odświeżone wersje zamawiać, ale niestety nie w Europie. Powód? Oczywiście chodzi o normy emisji spalin, bo jednostka po modyfikacji producenta jest niedostosowana do europejskich standardów. Czy zatem doszliśmy do momentu, gdy samochody na naszym rynku muszą zostać wykastrowane z koni mechanicznych by spełnić normy emisji spalin? Najwidoczniej tak, ale warto zauważyć, że Supra 2021 wprowadza nie tylko zmiany w silniku, ale również ma cały pakiet usprawnień wizualnych.

Supra 3.0

Jeśli przyjrzymy się dokładnie zmianom w silniku to producent podaje, że wprowadzono nowe tłoki oraz dodano podwójny rozgałęziony kolektor wydechowy z sześcioma portami zamiast dwoma, który poprawia zarządzanie ciepłem. Taka zmiana skutkuje przyrostem mocy z 335 KM na 380 KM. To dosyć sporo, a dodatkowo teraz Surpa zrównała się mocą z BMW Z4 na rynku amerykańskim. U nas niestety nie ma na to szans, bo takie zmiany za bardzo wpływają ma emisję CO2. Dzięki dodatkowym 45 KM udało się skrócić czas do setki o 0,2 sekundy, ale prędkość maksymalna pozostała na tym samym poziomie. Inne zmiany jakie wnosi Supra 3.0 na rok 2021 to m.in. tylny spoiler z włókna węglowego, matowe czarne felgi, lusterka z włókna węglowego i charakterystyczna grafika umieszczona za słupkiem C.

Supra 2.0

GR Supra

Po raz pierwszy w historii Supra otrzymała silnik 2.0 R4, który jest w stanie wygenerować 255 KM i 300 Nm. Dzięki zmniejszeniu jednostki auto jest lżejsze o ponad 90 kg i zachowuje książkowy rozkład masy w stosunku 50:50. Słabsza Supra ma również mniejsze hamulce (330 mm x 24 mm w porównaniu z 348 mm x 36 mm) oraz zamiast zacisków czterotłoczkowych użyto jednotłoczkowych. Nie ma również mechanizmu różnicowego i adaptacyjnego zawieszenia. Największa jej zaleta to dostępność w Europie i ma to być idealna propozycja dla osób niepotrzebujących wielkiej mocy i torowego akcentu.

Od sierpnia dostępna będzie Supra GT4, czyli torowa odmiana przeznaczona do ekstremalnej jazdy. Ta odmiana będzie charakteryzować się mocą 430 KM przekazywanych za pośrednictwem 7-biegowej skrzyni automatycznej na tylne koła. Auto otrzyma również specjalny układ hamulcowy, klatkę bezpieczeństwa i standardowo wyjedzie z fabryki na oponach Pirelli. Nie jest jeszcze znana cena takiego zestawu, ale może to być dobra propozycja dla wszystkich osób szukających swojej torowej zabawki.

GR Supra

Foto. materiały prasowe Toyota

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *