Niedawno Mazda pokazała model CX-30 i najprawdopodobniej będzie to ostatni model jaki producent pokaże do marca 2022 roku na rynku. Powód? Mazda opracowuje nową platformę, która ma dać jej przewagę
Obecnie sytuacja na rynku samochodów osobowych wygląda tak, że producenci chcą pozostać “na topie” lub chociażby konkurencyjnymi to muszą dosyć często prezentować nowe samochody. Nie można oferować tego samego modelu w niezmienionej formie i jedyną nowością będzie rok produkcji ciągle aktualny, bo to się nie sprzeda nawet jak auto będzie bardzo dobre. Widać to idealnie na przykładzie koncernu VAG, który wypuszcza na rynek nowe modele w częstych interwałach, co skutkuje ciągłym byciem “na fali” i aktywnemu odpowiadaniu na potrzeby klientów. Jak informuje Nikkei Asian Review, Mazda w najbliższych 2 latach nie pokaże żadnego nowego modelu i nie wprowadzi większych zmian w obecnej flocie.
Obecnie producent przygotowuje nową architekturę, na której zbuduje nowe pojazdy. Taki proces jednak trwa i jak wynika z raportu dla inwestorów, premiera nowej platformy jest zaplanowana na marzec 2022 roku. To sporo czasu, bo aż równe dwa lata, jednak nowa platforma daje większą swobodę i jest bardziej uniwersalna. W raporcie wspomniano o możliwości integracji platformy z silnikami benzynowymi oraz Diesla nawet o 6-ciu cylindrach, z hybrydami oraz z elektrykami, co jest kolejnym wielkim krokiem dla Mazdy. Obecnie producent zmaga się z normami emisji spalin, więc elektryki wydają się być naturalną drogą ucieczki w tej sytuacji.
Mazda stosunkowo niedawno pokazała model CX-30, który ma poprawić jej sytuację finansową oraz przy okazji wskazuje kierunek w jakim producent będzie podążał. Raport zakłada wprowadzenie wielu nowości w latach 2020-2025, co pokrywa się z tym co donosi serwis Nikkei Asian Review, lecz wcale nie oznacza, że Mazda będzie pracować nad silnikiem Wankla nowej generacji. Te plotki pojawiły się przy okazji rzekomej pracy nad modelem RX-9, co podkręcała sama Mazda, lecz nie zanosi się na taki krok ze względu na wysokie koszty produkcji. Jednak prawdą jest, że powstanie 6-cylindrowy silnik SkyActiv, który ma pozwolić Mazdzie konkurować nawet z Mercedesem, Lexusem czy BMW. Niemożliwe?
Nowa platforma ma mieć szeroki zakres wykorzystania i ma pozwolić zbudować wiele nowych modeli. Szeroki wachlarz silników, zarówno tych spalinowych jak i zelektryfikowanych, ma dać pewną przewagę nad konkurencją. Termin marzec 2022 nie jest przypadkowy, bo wtedy odbywa się Salon Samochodowy w Genewie i to idealna okazja do zaprezentowania swoich nowości. Rok 2022 będzie dla Mazdy bardzo ważny i ma być kluczowy w budowaniu pozycji marki na rynku oraz poprawienia jej sytuacji finansowej.
Źródło. Nikkei Asian Review Foto. materiały prasowe producenta
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.