Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Lotus Evija bez wątpienia jest jednym z najbardziej ekscytujących samochodów na świecie, a jego konfigurator dostępny dla wybranych to potwierdza

Lata lecą, a technologia idzie do przodu. Dzięki dobrodziejstwom XXI wieku personalizacja nowego samochodu nie ogranicza się jedynie do wybrania opcji z książki oraz wyobrażania sobie, jak to będzie się prezentować w rzeczywistości, bo niemal każdy większy producent oferuje na swoich stronach konfiguratory do poszczególnych modeli. Dzięki temu możemy zobaczyć czy to na grafikach, czy na renderze 3D, jak prezentowałby się nasz pojazd po zastosowaniu poszczególnych opcji. I choć w większości przypadków jednak ogranicza się to jedynie do renderowanych obrazków lub uproszczonych modeli 3D, tak Lotus poszedł o krok dalej, prezentując prawdopodobnie najlepszy konfigurator w historii. Jest z nim jednak jeden mały problem. Dostęp do niego mają tylko nieliczni, a konkretniej 130 nabywców samochodu Lotus Evija.

Lotus Evija

O samym samochodzie wiele już było powiedziane, jednakże jeśli słyszycie o nim po raz pierwszy, to w ramach przypomnienia szybko przedstawię parametry techniczne. 2000 koni mechanicznych generowanych z silników elektrycznych które umożliwiają rozpędzenie tego samochodu do drugiej setki w około 6 sekund. Tak, nie przesłyszeliście się, do od zera do 200 km/h w 6 sekund. Prędkość maksymalna ma wynosić około 340km.h, a deklarowany zasięg to 400 kilometrów.

Imponujące wartości, czemu nie mogą zaprzeczyć również przeciwnicy tego rodzaju napędu. A żeby podkreślić wyjątkowość tego modelu, Lotus przygotował specjalny konfigurator. Tylko dla nabywców. A co jest w nim takiego wyjątkowego?

Lotus Evija

Przede wszystkim pomijając fakt ograniczonej dostępności, nie jest to kolejny standardowy przeglądarkowy konfigurator. Używa się z niego poprzez ekran dotykowy, a Lotus postanowił wykorzystać przy nim technologie znane z gier, w tym nawet coś tak zasobożernego jak ray-tracing, który pozwala wyświetlać na powierzchni nadwozia realnie wyglądające odbicia i refleksy świetle. Nabywcy dzięki temu programowi mogą również wirtualnie przenieść swój pojazd w różne środowiska, aby zobaczyć, jak w danych warunkach będzie się on prezentował.

„Wiemy, że każda podróż klienta będzie wyjątkowa, a nasz doświadczony zespół ds. Relacji z klientami jest gotowy do obsługi wszelkich próśb. Dzięki najnowocześniejszym narzędziom cyfrowym, takim jak nowy konfigurator, możemy dostosować preferencje i wymagania klientów z dowolnego miejsca na świecie za pomocą naciśnięcia jednego przycisku ”

Simon Clare, dyrektor wykonawczy ds. globalnego marketingu w firmie Lotus

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *