Redaktor | Fotograf

Coraz mniej producentów pozostawia w ofercie auta z mocnymi silnikami spalinowymi bez dodatku elektryfikacji. Dotyczy to również Lamborghini, które, choć wciąż oferuje jednostki V8 i V12, będzie to robiło jedynie w formie hybrydowej. Dotyczy to również modelu Urus, który w przyszłym roku stanie się zelektryfikowany. Na szczęście pod maską pozostanie również V8.

Lamborghini Urus trafił na rynek w idealnym momencie. Moda na SUVy była już niezwykle duża, a jednocześnie wielu producentów tej klasy nie pokazało swoich propozycji. Włoski model był jednym z pierwszych, dzięki czemu jego popularność jest wysoka. Po kilku latach na rynku Urus przeszedł lifting, a także zyskał odmianę Performante. Wraz z biegiem lat, samemu silnikowi V8 jest jednak coraz ciężej spełnić rygorystyczne normy emisji spalin. W związku z tym Lamborghini dołoży do swojego flagowego SUV-a układ hybrydowy. Nastąpi to już w przyszłym roku, jednak na szczęście duża jednostka spalinowa pozostanie pod maską.

Najnowsza odmiana hybrydowa otrzyma rozwiązanie typu plug-in. Urus w takiej wersji początkowo miał znaleźć się w ofercie obok standardowych modeli. Teraz okazało się jednak, że całkowicie zastąpi inne wersje silnikowe. Jest to spowodowane przede wszystkim coraz cięższymi do spełnienia normami. W przypadku tak dużych silników ciężko jest sprostać wymaganiom Euro 6, a wchodzące niedługo Euro 7 zupełnie zabije większe jednostki bez wspomagania elektrycznego. W związku z tym w Lamborghini zdecydowali, że elektryfikacja nastąpi szybciej.

Podobnie jest z innymi modelami tej marki. Revuelto, czyli następca Aventadora, zachował silnik V12, jednak jest dostępny jedynie jako hybryda. Taki sam los czeka następną generację modelu Huracan, która oczywiście otrzyma inną nazwę. Mniejszy supersamochód Lamborghini skorzysta jednak z mniejszego silnika V8. W przypadku nowej wersji modelu Urus trafi ona na rynek już w połowie przyszłego roku. Hybryda ma szansę przetrwać w ofercie Lamborghini nawet do 2030 roku. Już dwa lata wcześniej do gamy dołączy jednak pierwszy w pełni elektryczny model.

Fot. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *