Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Hyundai i20 podąża bardzo dzielnie za konkurencją i jest odpowiedzią na Renault Clio, które cieszyło się z bardzo udanego debiutu na rynku. Zapowiada się bardzo ciekawa premiera w Genewie

Na zbliżającym się salonie samochodowym w Genewie zobaczymy sporo nowości, a jedną z nich będzie Hyundai i20. Samochód przejdzie cały szereg zmian, które będą reprezentować nową myśl stylistyczną dla wszystkich samochodów marki. Mowa o tzw. Sensuous Sportiness, czyli stylistyce łączącej cztery elementy: proporcję, architekturę, styl i technologię. Dotychczas mogliśmy bazować jedynie na przygotowanych przez producentach szkicach projektowych, ale dzisiaj znamy już oficjalny wygląd samochodu. Do sieci trafiły oficjalne zdjęcia modelu i20, chociaż nie pochodzą one jeszcze z oficjalnego źródła.

Od razu rzuca się w oczy fakt, że Hyundai i20 stał się bardziej elegancki i patrząc na prezentowane zdjęcia można sądzić, że jest dobrze wykonany. Prezentowany egzemplarz ma dwukolorowe nadwozie z czarnymi elementami takimi jak lusterka, grill czy antena na dachu (notabene ta stała się “płetwą rekina”). Zmiany dotyczą przede wszystkim przedniej części, gdzie mamy całkowicie od nowa zaprojektowany grill wraz z nowymi światłami LED do jazdy dziennej. Z tyłu mamy blendę świetlną, która stała się ostatnio bardzo popularnym elementem w nowych samochodach. Oprócz tego widzimy sporych rozmiarów dyfuzor jak na samochód miejski, a to nie jest codzienny widok.

Auto przybiera nieco sportowy wygląd, ale jest to wersja podstawowa, bo nie widać znaczka N-Line. Możemy śmiało założyć, że sportowy pakiet stylistyczny jest dopiero w drodze i będzie wyglądał jeszcze lepiej niż ten prezentowany na zdjęciach. W środku również zaszły zmiany i pojawią się między innymi cyfrowe zegary, w których wskazówka obrotomierza kręci się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara (ciekawe urozmaicenie). Oprócz tego ma się pojawić sporych rozmiarów wyświetlacz na konsoli środkowej do obsługi multimediów. W tej kwestii Hyundai ma kogo gonić, bo Renault w konkurencyjnym Clio oferuje bardzo dobry system nowej generacji.

Nie wiadomo jeszcze nic o silnikach poza tym, że te przejdą sporą rewolucję. Nie wykluczone są układy hybrydowe, bo te ostatnio stają się normą. Takie informacje poznamy już za niecałe 3 tygodnie podczas Geneva Motor Show, gdzie auto będzie miało swoją oficjalną premierę. Zapowiada się naprawdę spora rewolucja w segmencie reprezentowanym przez i20, bo widać, że konkurencja również bardzo przykłada się do swoich samochodów i nie pozostawiają niczego przypadkowi. Jakby nie patrzeć to zawitało trochę świata “premium” do małych miejskich samochodów. Pytanie jak będą kształtować się ceny nowego modelu?

Foto. materiały prasowe Hyundai

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *