Ford GT Heritage Edition

Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby - od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing - zespołu Formuły Student.

Za sprawą serii Ford GT Heritage Edition amerykański producent podtrzymuje pamięć o niezwykłej historii swojego legendarnego modelu.

Tegoroczne Le Mans zbliża się wielkimi krokami. Już w weekend 21 oraz 22 sierpnia ponownie ujrzymy zmagania na pętli de la Sarthe. Do czołowej klasy Hypercar dołączy nowy amerykański zespół w postaci Scuderia Cameron Glickenhaus. Tymczasem pierwszy i jedyny amerykański producent mający na swoim koncie zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans postanowił przypomnieć nam o swojej historii. W taki też sposób kolejny nowo zaprezentowany Ford GT Heritage Edition nawiązuje do historii powstania kultowego samochodu wyścigowego. Widzieliśmy już, chociażby edycje składające hołd do zwycięskich malowań Gulf czy egzemplarza Kena Milesa z Daytony. Tym razem amerykański producent cofnął się jeszcze dalej. Najnowszy Ford GT Heritage Edition jest bowiem laurką dla ostatniego przetrwałego prototypowego modelu z 1964 roku.

Ford GT Heritage Edition

No właśnie, bo w przeciwieństwie do poprzednich egzemplarzy serii Heritage, ten konkretny nie nawiązuje do żadnych sukcesów. Mowa o prototypie zaprezentowanym na New York International Auto Show trzeciego kwietnia 1964. Jak przyznaje to sam Ford, egzemplarz ten był niezwykle istotny dla rozwoju pierwszego i jedynego amerykańskiego pojazdu, który wygrał Le Mans.

To pierwsza edycja Forda GT Heritage, która wykracza poza świętowanie zwycięstw w wyścigach. Ta sięga głębiej i honoruje najwcześniejsze dziedzictwo supersamochodów Forda. Ford GT ’64 Prototype Heritage Edition to nowoczesna interpretacja oryginału, która nie myli się z tym, czemu ten samochód oddaje hołd. W historii Forda GT było wiele przełomowych momentów, które świętowaliśmy. Zespół był jednak jednomyślny w przekonaniu, że tym razem oryginalny prototyp był właściwym pojazdem. Ten prototyp z 1964 roku uwolnił twórczy geniusz zespołu Ford Advanced Vehicles i utorował drogę programowi Ford GT.

Mike Severson, menedżer programu Ford GT
Ford GT Heritage Edition

Omawiany egzemplarz najnowszego Forda GT w edycji Heritage pomalowano na kolor Wimbledon White. Do tego dochodzą maska, pas na dachu i 20-calowe felgi w odcieniu Antimatter Blue. No właśnie, nie jest to kolor czarny, jak może się wydawać, a bardzo ciemny niebieski. Nie zabrakło również masy wyeksponowanego carbonu zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz. W kabinie estetykę poprawia Alcantara w kolorze Lightspeed Blue.

Ford GT Heritage Edition

Oczywiście kwota takiego Forda GT, z racji na limitowaną edycję (prawdopodobnie do 50 sztuk), nie będzie niska. Poprzednie edycje Heritage sprzedawały się po półtora miliona dolarów, co za tym idzie, tu powinno być podobnie.

Foto. materiały prasowe producenta

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *