Prawdopodobnie jeden z najbardziej stylowych SUV-ów dostępnych na rynku doczeka się niebawem modernizacji. Brytyjscy projektanci zdecydowali się na odświeżenie dostępnego od kilku lat na rynku modelu. Zmiany obejmą nie tylko wnętrze, ale również stylistykę nadwozia.
Nie da się ukryć, że projektanci Land Rovera nie posunęli się zbyt daleko w zmianach zewnętrznych. Na pierwszy rzut oka subtelnie zmieniona została atrapa chłodnicy, która w wersji poliftowej otrzyma nieco nowocześniejszy wygląd. Zaktualizowane zostały również reflektory, które posiadają inną grafikę świateł do jazdy dziennej. Jeśli chodzi o tylną część auta producent zdecydował się delikatnie unowocześnić dolną część zderzaka. Większe zmiany zaszły zdecydowanie w kabinie.
Pojawi się tam bowiem nowoczesny system multimedialny z ekranem o wielkości 11,4 cala. Velar nie będzie pierwszym modelem, w którym wykorzystany zostanie nowy system. Czerpać go będzie z najnowszego wcielenia Range Rover oraz Range Rover Sport. Największą zaletą nowego systemu jest umożliwienie użytkownikowi dostępu do ponad 80% funkcji auta za pomocą dwóch dotknięć ekranu głównego. Zdjęcie po lewej stronie pokazuje wnętrze najnowszego wcielenia auta.
System przystosowany jest do bezprzewodowego korzystania z funkcji Android Auto oraz Apple CarPlay. W tunelu konsoli środkowej znajdzie się miejsce na ładowarkę indukcyjną dla naszego smartfona. Planowane są również aktualizację systemu, w celu dostosowania go aktualnego odczytywania ruchu drogowego. Zostając przy wnętrzu do wyboru będziemy mieli nowe, trzy kolory tapicerki – Cloud, Raven Blue oraz Deep Garnet. Aby dodać pikanterii, Land Rover doda do wnętrza akcenty Moonlight Chrome na kierownicy, wlotach klimatyzacji i obramowaniach konsoli środkowej. Wracając do wyglądu zewnętrznego będziemy mogli zamówić Velara w dwóch nowych kolorach – Metallic Varesine Blue lub Premium Metallic Zadar Grey.
W Europie po liftingu Velar również oferowany będzie jako hybryda z układem napędowym typu plug-in. Oznaczenie wersji zostanie takie samo czyli P400e. Otrzyma ulepszony akumulator o pojemności zwiększonej z 13,6 kWh do 19,2 kWh. Pozwoli to na pokonanie ponad 60 kilometrów w cyklu WLTP na samym silniku elektrycznym. To o prawie 11 kilometrów więcej niż do tej pory. Ponadto inżynierowie zwiększyli moc ładowania do 50 kW. Pozostałe silniki zostaną na swoim miejscu. Nadal oferowane będą wersję z silnikami czterocylindrowymi oraz silniki 6-cylindrowe. Prawdopodobnie zostaną one doprecyzowane do najnowszych restrykcji związanych z emisją spalin. Ceny oraz dokładne specyfikacje nie są oficjalnie znane. Pierwsze egzemplarze zmodernizowanego Velara dotrą do klientów na początku przyszłego roku.
Źródło: Motor1