Adrian Newey projektując model Aston Martin Valkyrie chciał dostarczyć wrażeń z Formuły 1 na drogi. Wersja Spider spotęguje to wrażenie.
Wielu producentów w jakiś sposób chciało nawiązać do swojej obecności w Formule 1 za pomocą specjalnych pojazdów. Rzadko kiedy jednak efekt końcowy był pojazdem od początku do końca skonstruowanym w duchu Królowej Sportów Motorowych. Zazwyczaj opierało się to na podrasowaniu istniejącego już w gamie producenta pojazdu, a następnie użycia wyścigowych nawiązań. Dlatego też samochodu pokroju modelu Aston Martin Valkyrie zasługują na szczególne uznanie. Brytyjski hipersamochód opracowany został w sposób bezkompromisowy. Głównym inżynierem całego projektu był nie kto inny, jak Adrian Newey, a silnik 6,5l V12 opracował Cosworth. W ten sposób otrzymaliśmy samochód ważący niecałe 1100kg i dysponujący mocą niemal 1160 koni mechanicznych. Dla niektórych dla pełniejszych wrażeń rodem z Formuły 1 brakowało jedynie zdejmowanego dachu. Właśnie dla tej grupy osób Aston Martin postanowił stworzyć wersję Spider.
W gruncie rzeczy Spider zdaniem Astona Martina nie będzie się specjalnie różnił względem Coupe. Szczególnie waga była istotnym aspektem, bowiem przy projekcie Adrian Newey nie zgodził się nawet na fizyczną plakietkę logo. Ta bowiem dodawałaby zbyteczną masę. Brytyjski producent chwali się, że w przypadku wersji Spider udało się zachować tenże parametr nie odstaje zbytnio od wersji Coupe. Cała reszta to dobrze nam już znany Aston Martin Valkyrie. Oczywiście, nie uświadczymy tutaj drzwi typu Gullwing, ale jest to naturalną konsekwencją zdejmowanego dachu. Jedyna różnica w osiągach Spidera to fakt, że przy ściągniętym dachu prędkość maksymalna wynosić będzie jedynie nieco ponad 330km/h. Po ponownym jego założeniu wartość ta powróci do standardowych ponad 350km/h.
Aston Martin Valkyrie w wersji Spider jest drugą edycją specjalną tego modelu zaprezentowaną w tym roku zaraz po AMR Pro. Spider powstanie jedynie w 85 egzemplarzach, czyli o 45 więcej niż wspomniana wcześniej wersja z przeznaczeniem czysto torowym. W przeciwieństwie do AMR Pro istnieje również możliwość wyboru kierownicy zarówno po lewej, jak i prawej stronie. Pierwsi klienci mogą spodziewać się dostaw Spidera już w drugiej połowie 2022 roku.
Foto. materiały prasowe producenta
Miłośnik motoryzacji i motorsportu. Staram się cieszyć pasją na różne sposoby – od dziennikarstwa, przez amatorską rywalizację na torze, po konstruowanie bolidów w ramach AGH Racing – zespołu Formuły Student.