Manualne skrzynie biegów odeszły do lamusa, gdy walczono o cenne sekundy. Teraz powracają by sprawiać radość kierowcą
Największą radość z prowadzenia samochodu możemy uzyskać w momencie, gdy mamy nad nim całkowitą kontrolę. Dlatego też wielu kierowców preferuje manualną skrzynię biegów zamiast nowoczesnych skrzyń zautomatyzowanych. Oczywiście, że automaty są szybsze, wygodniejsze i pozwalają skrócić czasy o cenne sekundy, ale to właśnie z manualną skrzynią biegów jest najwięcej zabawy. Sportowe samochody przyzwyczaiły nas do tego, że stosuje się najnowocześniejsze konstrukcje zdolne w prawie niezauważalny sposób zmieniać biegi. Jednak są jeszcze na świecie ludzie, który pragną kupić auto za milion czy dwa i pobawić się gałką zmiany biegów na górskiej drodze czy torze. Dla takich osób Aston Martin ma swoją propozycję, która zadebiutuje w przyszłym tygodniu.
O co dokładnie chodzi? Mowa o Astonie Martinie Vantage AMR z manualną skrzynią biegów. Pod maskę trafi silnik V8 o mocy 430 koni mechanicznych lub V12 generujący ich prawie 600. Słabsza jednostka jest połączona z 6-biegową skrzynią, a mocniejsza z 7-biegową i nie ma mowy o wyborze automatu. Napęd jest dostarczany na tylną oś, więc zabawy będzie co niemiara w połączeniu z manualną skrzynią.
Jak do tej pory Aston Martin pokazał tylko jedno zdjęcie sugerujące nadejście manualnej wersji i nic poza tym. Nawet nie pokazano linii nadwozia czy grafiki przedstawiającej część samochodu, a jedynie wspomniano, że trzeba czekać. Patrząc na ostatni model Vantage AMR można oczekiwać odświeżenia i wprowadzenia pewnych nowości, a taki krok Astona powinien przyciągnąć wielu klientów, bo nawet Porsche w swojej 911-stce wprowadzało takie odmiany.
Czekać warto, bo może to być początek trendu powiadamia do korzeni motoryzacji, a tego właśnie byśmy chcieli. Połączenie nowej stylistyki Astona ze standardowymi roziwaznianiami jak silniki wolnossące czy manualne skrzynie biegów to rzeczy, na które czeka cały motoryzacyjny świat. Czy może być lepiej? Tak, musiałyby do Astona dołączyć firmy pokroju Ferrari i Lamborghnini, ale mimo wszystko prędko to nie nastąpi. Nam pozostaje czekać do przyszłego tygodnia i oczekiwać nadejścia manulanego Astona Martina Vantage AMR.
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.