Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Zmiany w Porsche Panamera na rok 2020 są niewielkie, ale szykuje się ekstremalna wersja tego modelu o mocy ponad 750 KM i masie mniejszej o 250 kg.

Facelifting Panamery nie jest żadną tajemnicą i mogliśmy już wielokrotnie dostrzec egzemplarze testowane na całym świecie. Tym razem graficy z Kolesa.ru przygotowali rendery jak samochód będzie wyglądał po ściągnięciu zbytecznego maskowania. Już na wstępie musimy ostrzec, że zmiany są naprawdę małe, więc nie szykuje się wielka rewolucja stylistyczna w modelu Panamera. Jak wyszło?

Dla mnie Panamera obecnej generacji to sportowa limuzyna marzeń. Ma wszystko czego wymagałbym od samochodu tej klasy, a do tego historię opartą na motorsporcie jako marka z tradycjami. Można chcieć więcej? Facelifting Panamery jest drobny, bo wśród zmian znajdziemy lekko przemodelowany przedni zderzak wraz z nowymi światłami LED w zderzaku. Tutaj kwestia jest nieco sporna, bo rendery wskazują na połączenie dwóch nitek, natomiast zdjęcia szpiegowskie wskazują na dwa osobne pasy. Nie ulega wątpliwości jednak, że będą dwa pasy zamiast jednego.

Panamera

Z tyłu podobnie – nieco inne światła i małe zmiany w zderzaku, nic więcej. Reszta samochodu pozostała bez zmian i to w sumie dobrze, bo po co ruszać coś już dobrego? Nie wiemy czy w środku zajdą jakieś zmiany, lecz co najwyżej Porsche zaktualizuje system multimedialny, a zmiany nie będą diametralne. Wiele osób mówi, że to taki facelifting na siłę, bo samo auto w sobie nie wymaga żadnych zmian czy poprawek.

Chodzą pogłoski, jakoby Porsche (konkretnie mały, wydzielony zespół) pracowało nad najbardziej ekstremalna wersją Panamery jaka kiedykolwiek wyszła. Jej domniemana nazwa to “Lion” i nie wiadomo o co chodzi. Podobno ma mieć między 750 a 820 KM i ważyć o ponad 250 kg mniej, dzięki zastosowaniu lżejszych materiałów. Czyżby jakiś torowy zawodnik?

Foto. Kolesa.ru

Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *