Marzy ci się limitowane do 209 sztuk Subaru S209? Nic z tego, auto jest jest dostępne tylko w USA, a cena początkowa zwala z nóg patrząc na podstawowego WRX STI
Subaru ma to do siebie, że wszyscy mamy w głowach kultowy model Impreza zwyciężający w rajdach samochodowych i zapewne większość z nas grała w grę Colin McRae z przełomu lat 90. Piękna historia, która z czasem nieco podupadła, a sam samochód odszedł w niepamięć wraz z kolejnymi generacjami. Dziś model WRX STI to nie jest to samo co Impreza 20 lat temu i los tego modelu jest podobny jak większości kultowych samochodów z Japonii, lecz tutaj ważne jest, że auto wciąż jest produkowane. Teraz jednak czas na odmianę WRX STI S209, którą znamy od stycznia tego roku.
Dlaczego nagle, po ponad pół roku od premiery, zrobiło się głośno o tym aucie? Wszystko za sprawą ceny, którą poznaliśmy i możemy uplasować to auto w jakimś konkretnym przedziale. Polski importer Subaru ma cennik WRX STI na rok 2018 i widnieje tam cena 47 000 euro oraz kurs 4,30 zł. W Stanach auto jest dostępne oficjalnie i podstawowego WRX można kupić za $27 495, a odmianę STI za $36 995. Czy to dużo? Myślę, że śmiało możemy powiedzieć, że nie i nawet różnica w postaci około 50 tysięcy złotych między importem w Polsce (oficjalnie auto nie jest dostępne, importer pomaga je zakupić), a ceną w Stanach nie jest kolosalną różnicą.
Ceny WRX STI S209 zaczynają się od bagatela $63 995 (+ opłaty w Stanach). Po prostej kalkulacji daje nam to blisko 250 000 złotych w samych Stanach Zjednoczonych, gdzie “podstawowy” WRX STI kosztuje ponad 100 tysięcy mniej. Dodajmy do tego różnicę z cennika dostępnego w Polsce oraz dodatkowy % na całej drodze importu samochodu i myślę, że spokojnie otrzymamy kwotę 330-350 tysięcy złotych. Za co? Auto nie jest zwykłe, bo to limitowana do 209 egzemplarzy edycja, która łączy w sobie elementy nie tylko ze zwykłego STI, ale również z modelu torowego przygotowanego pod wyścig 24h Nürburgring. Samochód wyposażono w specjalne felgi BBS, a pod maską jest 350 koni mechanicznych.
Zatem za 350 tysięcy mamy nowe, limitowane do 209 sztuk WRX STI, a jednocześnie na sprzedaż wystawiona jest kultowa Impreza STi 22B, której powstało 399 egzemplarzy. Pod maską trochę mniej mocy (280 KM), osiągi zapewne gorsze, ale za niecałe 500 tysięcy mamy kultowy już samochód. Pytanie czy S209 kiedyś również będzie osiągać dwu-krotność swojej ceny? Na to pytanie odpowiedź poznamy za 10, 15, a może 25 lat.
Foto. materiały prasowe Subaru USA
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.