Choć Audi R8 jest już z nami na rynku od 16 lat, powoli musimy żegnać się z tym ikonicznym modelem. Po tylu latach produkcji, nadeszła pora na jej zakończenie. Na otarcie łez, Audi pokazało wersję R8 GT, która jest oparta na odmianie RWD. Dzięki temu, auto będzie wypełnione emocjami, ale także ściśle limitowane. Produkcja wyniesie jedynie 333 sztuki.
Audi R8 to jeden z najbardziej ikonicznych modeli niemieckiej marki. Przez 16 lat produkcji zaskarbił sobie wielu fanów. Aby jakoś osłodzić koniec produkcji tego modelu, Audi wprowadziło do gamy wersję GT. Podobnie, jak w przypadku pierwszej generacji modelu, ma być ona najlepszą odmianą w gamie. Jednak w przeciwieństwie do pierwszego R8, teraz GT otrzyma napęd jedynie na tył. Moc i stylistyka zostaną znacznie podrasowane, dzięki czemu łatwo będzie odróżnić R8 GT od standardowej wersji.
Z zewnątrz, model będzie wyróżniał się przede wszystkim rozbudowanym pakietem aerodynamicznym. Z przodu pojawi się duży splitter, natomiast z tyłu spoiler. Tuż pod nim pojawią się czarne oznaczenia R8 GT, a także znaczek Audi w tym kolorze. Specjalną wersję będzie można zamówić w kolorze szarym lub czerwonym. We wnętrzu jedyną różnicą będzie plakietka z numerem konkretnego egzemplarza, a także kubełkowe fotele. Co ważne, R8 GT będzie dostępne jedynie jako coupe. Wersja Spyder nie trafi na rynek.
Najważniejsze skrywa się jednak pod maską. Choć napęd trafia jedynie na tył, moc maksymalna wynosi teraz 620 koni mechanicznych, co do tej pory było zarezerwowane jedynie dla R8 z napędem Quattro. Nowa wersja otrzymała także szybszą przekładnię. Oznacza to, że GT będzie znacznie szybsze niż standardowa odmiana RWD. Drugą różnicą będzie waga, która została zmniejszona o dodatkowe 20 kilogramów względem już najlżejszej wersji. Oznacza to, że R8 GT waży 1570 kilogramów. Dzięki tym rozwiązaniom, R8 przyspiesza do setki w 3,4 sekundy, a prędkość maksymalna to aż 320 kilometrów na godzinę.
Foto. materiały prasowe producenta
Redaktor | Fotograf
Comments