Za nieco ponad 400 tysięcy złotych można mieć 30-letnie Audi V8 lub nowe Audi A8 prosto z salonu – pytanie co jest bardziej opłacalne i bezpieczniejsze w zakupie
Opowiedzieć o znaczeniu Audi V8 w historii marki nie jest łatwo, bo w kontekście rozwoju luksusowych modeli nie ma lepszego prekursora. Gdyby nie model V8 w 1988 roku to prawdopodobnie nie moglibyśmy dzisiaj mówić o wielkiej trójcy w postaci modeli klasa S, seria 7 i A8. Poziom luksusu oferowany pod koniec lat 80. w Audi V8 był tak wysoki, że dzisiaj wiele samochodów nie ma nawet opcji dokupienia dodatków z tamtego modelu. Wyobraźcie sobie 4-drzwiowego sedana z funkcją automatycznego przestawiania lusterek podczas cofania, domykaniem szyb oraz szyberdachu z pilota, 8-głośnikowym systemem audio firmy Bose oraz podgrzewanymi dyszami spryskiwaczy. To wszystko dostępne pod koniec lat 80., a 2 lata później ten model w wyścigowej wersji zdobywa mistrzostwo serii DTM.
Egzemplarz, który widzicie na zdjęciach jest do kupienia w Holandii. Został on wyprodukowany w 1990 roku i przejechał do tej pory 218 km. Wcześniej, do 2016 roku, auto było w Belgii i zostało sprzedane z przebiegiem na poziomie 157 km. Zatem w 4 lata przejechano nim 61 km. Sporo jakby nie patrzeć, bo teraz każdy kilometr na wagę złota. Nikt tutaj przebiegu nie cofał, ale po prostu widać, że auto jest w fabrycznym stanie i przechowywane musiało być w warunkach idealnych. Perłowy biały lakier błyszczy lepiej niż w momencie zjazdu z taśmy produkcyjnej, a czarna skóra na fotelach nie jest wysiedziana czy ponaciągana.
Cena tego auta to 74.950 €. To daje po dzisiejszym kursie 341 250 złotych, ale jeśli dodamy akcyzę to wyjdzie nam ponad 400 tysięcy złotych. Za tą kwotę prawie kupimy nowe Audi A8 (bazowo 423 100 złotych), a nawet możemy pokusić się o S7 Sportback czy RS5 Sportback. Zatem jak widać można w tej cenie dokonać skrajnych decyzji, ale mieć 30 letnie Audi z takim przebiegiem to pewna inwestycja. Chociaż może jeśli dziś kupimy A8 i schowamy w garażu na 30 lat to również stanie się tyle warte? Mimo wszystko bezpieczniej będzie kupić model V8 i poczekać aż przekroczy lat 60, bo wtedy kwota będzie znacznie wyższa.
Foto. Bourguignon
Założyciel | Redaktor naczelny
Pasjonat motoryzacji i marketingu – wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.