Założyciel | Redaktor naczelny Pasjonat motoryzacji i marketingu - wielu mówi, że urodził się z benzyną we krwi, lecz lekarze wciąż mają wątpliwości jak to możliwe.

Captur staje się bardziej dojrzały i z odważnego młodzieńca zmienił się w eleganckiego mieszczucha, ale wyszło mu to na dobre

U Nas w redakcji właśnie testujemy aktualną generację Renault Captur, a we Frankfurcie pokazano model na 2020 rok. Trzeba przyznać, że Renault odrobiło lekcję z Designu i nowy Captur zdecydowanie się polepszył wizualnie, choć dotychczasowy model nie był zły. Od 2020 roku zauważymy wyraźne zbliżenie do większego Kadjara w praktycznie każdej sekcji samochodu.

Tak naprawdę możemy mówić o całkowicie nowym samochodzie, bo zmian zaszło bardzo wiele. Z przodu odświeżono grill oraz wprowadzono nowe lampy, a halogeny zostały lepiej wkomponowane w zderzak. Linia nadwozia wydaje się również być poprawiona i auto zdaje się być wyższe od poprzednika. Z tyłu mamy całkowicie nowe światła i przemodelowany zderzak oraz rurę wydechową schowaną w dolnym pasie, a nie pod spodem jak w przypadku obecnej generacji.

We wnętrzu mamy do czynienia z prawdziwą rewolucją, a stylistyka nadwozia przeszła głęboką transformację. Nowy Captur oferuje też większe możliwości personalizacji. Dla Renault absolutnym priorytetem jest komfort i łatwość użytkowania samochodu. Tu mamy więcej jakości, więcej technologii i więcej SUV-a: Nowy Captur to 100-procentowy Captur, a nawet więcej.

Laurens van den Acker, dyrektor ds. designu przemysłowego Renault

Silniki przeszły lekkie odświeżenie i tak najsłabsza jednostka to 1.0 TCe 100 KM, a dalej są 4-cylindrowe o mocy 130 i 155 koni. Również Diesle zawitały do oferty, ale to jednostka hybrydowa jest największą nowością. hybryda to połączenie silnika benzynowego o pojemności 1.6 litra z dwoma jednostkami elektrycznymi (pojemność baterii to 9,8 kWh). Nie wiemy jeszcze nic o zasięgu hybrydy i jej spalaniu, ale wstępnie zapowiada się całkiem ciekawie.

W środku zaszło również wiele zmian, ale jedna cieszy mnie osobiście najbardziej – podwyższona środkowa konsola. Obecnie testując Captura strasznie narzekam na to, że trzeba głęboko sięgać ręką do uchwytów na napoje i ręcznego, bo konsola jest bardzo nisko. W nowej wersji Renault naprawiło ten błąd i jest znacznie lepiej już na zdjęciach. Dalej widzimy nowy ekran umieszczony trochę “w powietrzu”, a cała stylistyka jest bardziej stonowana. Nie ma już okrągłych wylotów powietrza czy schowka “szuflady”.

W 2020 roku Nowy Captur będzie pierwszym modelem z napędem hybrydowym plug-in w tej kategorii. Opracowaliśmy unikatowy system przenoszenia napędu dostosowany do napędu hybrydowego oraz technologię zarządzania energią wywodzącą się wprost z rozwiązań stosowanych w Formule 1. W Renault chcemy, żeby technologie i innowacje były przystępne dla klientów. Tak było w przeszłości i taka będzie nasza przyszłość.

Thierry Bolloré, dyrektor generalny Grupy Renault

Cenowej rewolucji nie ma co się spodziewać, co najwyżej podwyżki o 2-5 tysięcy złotych, ale to normalny zabieg. Auto trafi do salonów w 2020 roku i będzie przodować w segmencie jako hybryda. Czekamy na odpowiedź innych producentów i testy najnowszej wersji!

Foto. materiały prasowe Renault

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *