Poliftowy Seat Arona ujrzał dzisiaj po raz pierwszy światło dzienne. Zaprezentowany 4 lata temu model otrzyma teraz szereg zmian w designie.
Crossover z segmentu B hiszpańskiego koncernu zawitał na rynku w 2017 roku i od razu został miło przyjęty przez fanów marki i tego typu samochodów, co widać po statystykach sprzedaży. Seat Arona był bowiem w 2020 roku drugim najpopularniejszym samochodem produkowanym przez Hiszpanów. Po czterech latach zdecydowano się na odświeżenie wyglądu tego modelu. Podczas dzisiejszej konferencji, nareszcie mogliśmy ujrzeć zarówno nową Ibizę (więcej o niej tutaj), jak i Aronę.
Na zewnątrz Seat Arona został dostosowany do nowego języka stylistycznego marki. Sylwetka jest zdecydowanie bardziej agresywna i wygląda na bardziej dynamiczną. Wprowadzono zmiany w wyglądzie maski, przeprojektowano zderzaki i dodano charakterystyczną dla nowych Seatów odręcznie zapisaną nazwę auta. Poprawiono również widoczność, jaką ma do dyspozycji kierowca.
We wnętrzu Arony doszło do sporych zmian. Największe wrażenie ma robić nowe, ambientowe podświetlenie LED. Przeprojektowano również deskę rozdzielczą, co ma ułatwić kierowcy dostęp do wszystkich najpotrzebniejszych w danym momencie funkcji. We wszystkich wersjach wyposażenia dostępny będzie system Full Link, co pozwoli na sparowanie auta z Android Auto bądź Apple CarPlay. Marka z Katalonii zachwala też aplikację SEAT Connect, która pozwoli kierowcy na uzyskanie dostępu do informacji o stylu jazdy, pozycji zaparkowanego samochodu czy otwartych drzwiach w pojeździe. Odświeżono system info-rozrywki, którym będzie można zarządzać za pomocą dotykowego ekranu o wielkości 8.25 cala lub opcjonalnie poprzez system nawigacji o przekątnej 9.2 cala. Jeśli jakaś funkcja może być obsługiwana głosowo, możemy rozpocząć jej używanie poprzez wypowiedzenie słów “Hola Hola”.
Warto również wspomnieć o rozwiązaniach w kwestii bezpieczeństwa – aktywny tempomat, asystent pasa ruchu i monitorowania martwego pola, system rozpoznawania znaków drogowych, a także asystent świateł High Beam Assist, który jest w stanie automatycznie przełączać się między światłami drogowymi a światłami mijania.
Gama silnikowa nie została wzbogacona o żadne nowe jednostki – nadal w ofercie dostępne będą warianty 1.0 TSI z 95 lub 110 KM pod maską oraz 1.5 EcoTSI z dostępną mocą 150 koni. Wygląda jednak na to, że z oferty zniknął silnik 1.6 TDI, który podczas prezentacji i we wszelkich informacjach prasowych został kompletnie pominięty.
Produkcja Seata Arony nadal odbywać się będzie w podbarcelońskim Martorell oraz algierskim Ghulajzanie. Na razie nie została ujawniona ani data debiutu odświeżonego hatchbacka w salonach, ani również cena nowej Arony.
Foto. materiały prasowe producenta
Comments